Agenci z biura ds. nadużyć Ministerstwa Gospodarki odwiedzili kilka placówek Renault, w których przeprowadzano testy emisji i certyfikowano silniki. Poinformował o tym Florent Grimaldi z CGT w fabryce w Lardy, potwierdzając wcześniejsze doniesienia Agence France Presse. Sprawia to wrażenie, że śledztwo związane jest ze skandalem Volkswagena. Kurs akcji Renault spadł o 21 proc. 7,2 proc. straciły też papiery Peugeota.