Od początku roku WIG20 spadł o 8,5 proc., w okolice 1700 pkt. Zdecydowania gorzej radził sobie WIG20 denominowany w euro i dolarze - tutaj przecena wynosi odpowiednio 12,6 oraz 12,8 proc. Taki „rozdźwięk" ma związek z sytuacją na rynku walutowym. Gwałtowny spadek wartości PLN obrazuje spadek popytu na złotówki. Biorąc pod uwagę fakt, że akcje na GPW można kupić tylko płacąc polską walutą, może to oznaczać, że inwestorzy zagraniczni mniej chętnie wymieniają USD i EUR na PLN w celu dokonania zakupów na GPW.
Niepokojące sygnały wysyła analiza techniczna dolarowego WIG20. - W poniedziałek WIG20 USD zniżkował w okolicę długoterminowego wsparcia w postaci dolnego ograniczenia kilkuletniego kanału spadkowego. Jego pokonanie oznaczałoby kontynuację ruchu w dół w dłuższym terminie. Dopóki jednak indeks pozostaje powyżej niego, możliwe jest wyhamowanie spadków, a nawet silniejsze, korekcyjne odbicie – oceniają analitycy techniczni Domu Maklerskiego PKO BP. Układ kresek na WIG20 EUR wygląda łudząco podobnie.