Czwartkowa sesja rozpoczęła się po myśli inwestorów. Warszawski parkiet jest dziś bowiem jednym z najlepszych w Europie. Od początku notowań zdecydowanie najlepiej radzą sobie największe warszawskie spółki. O godz. 14 WIG20 rośnie o 1,19 proc. Nieco gorzej zachowuje się szeroki WIG, który zwyżkuje o 0,69 proc. Po raz kolejny bardzo słabo radzą sobie średnie spółki, których indeks traci 0,42 proc. Po pięciu godzinach handlu obroty wynoszą skromne 362 mln zł z czego 294 mln zł to zasługa spółek z WIG20. Wydaje się, że dużym sukcesem dla warszawskich byków będzie zakończenie dnia powyżej 1700 pkt dla WIG20.
Lokomotywą wzrostów w WIG20 jest PGNiG, Eurocash i Energa. Notowania największych banków (PKO BP i Pekao) również znajdują się nad kreską. Na minusie znajdują się jedynie akcje Alior Banku i mBanku. Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniają się akcje dwóch spółek biotechnologicznych: Selvity i Biomedu-Lublin. Zarząd pierwszej z nich podał, że szacunkowe przychody spółki w 2015 r. wzrosły w ujęciu rocznym o 42 proc. do 40,8 mln zł. Wzrost kursu lubelskiej spółki to z kolei tylko odbicie po ostatnich spadkach, które są efektem złożonego przez Biomed wniosku o postępowanie układowe. Na około 5 proc. minusach znajdują się natomiast notowania Mercora i Vistalu.
O godz. 14 GUS podał lepsze od oczekiwań ekonomistów dane dotyczące naszej gospodarki. Produkcja przemysłowa w grudniu w ujęciu rocznym wzrosła o 6,7 proc. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 5,6 proc. Sprzedaż detaliczna zwiększyła się natomiast o 4,9 proc. Średnia analityków zakładała wzrost o 3,5 proc. Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów Europejski Bank centralny pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie, co zostało ze spokojem przyjęte przez giełdy.