Wczorajsza sesja na warszawskim parkiecie nie przysporzyło inwestorom zbyt wielu emocji. Przez zdecydowanie większą część handlu WIG20 poruszał się w obrębie kilku pkt. Na fixingu większa determinacje wykazali jednak kupujący dzięki czemu indeks blue chips wzrósł o 0,9 proc. Patrząc na otwarcie dzisiejszej sesji widać, że warszawskie byki mają ochotę kontynuować wczorajsze wzrosty. Po pół godziny notowań WIG20 zyskuje 0,8 proc. Inwestorzy przy ul. Książęcej wsparcia nie mogą szukać na razie ze strony innych europejskich parkietów, które w pierwszych minutach handlu świecą na czerwono.
Spośród największych warszawskich spółek największą uwagę inwestorów przyciąga dziś PKN Orlen, który przed sesją publikował wyniki za IV kwartał 2015 r. W tym czasie największa paliwowa spółka w Polsce odnotowała 81 mln zł skonsolidowanej straty netto wobec 1216 mln zł straty rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 20,09 mld zł w IV kwartale roku ubiegłego wobec 24,9 mld zł przychodów w analogicznym okresie 2014 r. Inwestorzy negatywnie odebrali wyniki koncernu. W pierwszych minutach handlu papiery paliwowego giganta taniały o 0,8 proc.
Wczoraj wieczorem Fed zapowiedział, że stopy procentowe w USA pozostaną na niezmienionym poziomie. Nie zdołało to zahamować spadków na Wall Street. Dow Jones stracił w środę 1,38 proc. natomiast S&P 500 spadł o 1,09 proc. Czerwień zagościła podczas dzisiejszej sesji również w Azji. Shanghai Composite stracił 2,92 proc. natomiast japoński Nikkei 225 spadł o 0,71 proc.