Na półmetku poniedziałkowego handlu indeks WIG20 znalazł się 0,6 proc. pod kreską. Równie słabe nastroje panują na pozostałych europejskich rynkach akcji. Za pogorszenie nastrojów giełdowych graczy w dużej mierze odpowiadają opublikowane jeszcze przed startem notowań dane na temat chińskiego PMI dla przemysłu. Okazały się nieco słabsze od prognoz potwierdzając, że obawy o inwestorów o spowolnienie wzrostu w drugiej największej światowej gospodarki nie są bezpodstawne. Niemniej sakla przeceny na rynkach jest ograniczona. Na głównych parkietach Starego Kontynentu nigdzie spadki głównych indeksów nie przekraczają 1 proc.
Z kolei handel w Warszawie przebiega w bardzo spokojnej atmosferze przy niewielkiej zmienności indeksów i ograniczonej aktywności inwestorów. Na półmetku notowań właściciela zmieniły papiery o wartości niewiele ponad 200 mln zł.
Krajowym indeksom ciąży przede wszystkim przecena walorów spółek energetycznych oraz PGNiG. Tej ostatniej spółce najwyraźniej przeszkadza informacja na temat przymiarek resortu skarbu do fuzji z Grupą Azoty. Na drugim biegunie, wśród najmocniej drożejącym firm, prym wiodą papiery CCC. Notowaniom spółki pomogły bardzo dobre dane na temat styczniowej sprzedaży.
Na szerokim ryku uwagę zwraca kilkuprocentowa przecena walorów banku Millennium. To odpowiedź inwestorów na rozczarowujące wyniki za IV kwartał 2015 r. i rekomendacja zarządu o pozostawieniu całego ubiegłorocznego zysku w spółce.