Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 11.07.2016 06:00 Publikacja: 11.07.2016 06:00
Kamil Jaros, analityk, Efix DM
Foto: Archiwum
Mimo wszystko mamy wciąż szansę na powiększenie skali odbicia po brexitowym spadku WIG20. Niestety, nie ma obecnie powodów, by uważać, że to coś więcej niż odbicie, a więc ryzyko ponownego zejścia w pobliże minimów jest wciąż znaczne.
Poprzedni tydzień zakończył się poprawą nastrojów, w czym pomocne okazały się dane z amerykańskiego rynku pracy. Majowy, słaby odczyt został w znacznej części odrobiony. Teraz będzie okazja zastanowić się na tym, czy te dane nie sprawiają, że ponownie jako realną trzeba będzie uznać kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA. W zadumie nad tym tematem pomoże nam spokojny w sferze makroekonomii poniedziałek. W Polsce będzie się wprawdzie mówiło o mniejszej deflacji, ale poza tym świat skupi się na analizie amerykańskich danych. We wtorek zresztą dzień także nie będzie przeładowany. Poznamy inflację w Niemczech (oficjalne dane) oraz inflację polską w wersji bazowej, a przed końcem sesji dane o zmianie zapasów amerykańskich hurtowników. W środę przed rozpoczęciem sesji będziemy już znać dane o wyniku wymiany handlowej Chin z zagranicą oraz dane o japońskiej produkcji przemysłowej. Po rozpoczęciu sesji pojawią się także informacje o produkcji przemysłowej w strefie euro, a później dane o cenach amerykańskiego importu. Wieczorem polskiego czasu światło dziennie ujrzy raport Fedu o stanie amerykańskiej gospodarki (beżowa księga). Na czwartek zaplanowano posiedzenie banku centralnego Wielkiej Brytanii, wobec którego wzrosły oczekiwania na łagodzenie polityki pieniężnej w związku z Brexitem. Słabszy funt już tu swoje zrobił, co widać po zmianie indeksu FTSE100. Opublikowana zostanie dynamika cen na poziomie amerykańskich producentów oraz cotygodniowy raport o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W piątek po raz kolejny Chiny pochwalą się magią swojej statystyki, gdy dwa tygodnie po zakończeniu kwartału podadzą tempo wzrostu gospodarki oraz czerwcowe dane o sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej. Gdy już ruszą notowania poznamy europejską inflację (dane oficjalne) oraz wynik wymiany handlowej strefy euro z zagranicą. Po południu świat skupi się na danych z USA. Opublikowane zostaną: dynamika sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej, a także inflacja konsumencka, wskaźnik aktywności przemysłu w rejonie Nowego Jorku oraz nastrojów konsumentów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyły się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 0,91 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG oddał 0,70 procent.
Polskie akcje wracają do spadków. WIG20 stracił w środę 0,91 proc. i zakończył sesję poniżej 2300 pkt. Na innych rynkach było zielono.
Wtorkowy handel na Wall Street przyniósł kontynuację niewielkich spadków, które mieściły się w przedziale 0.3%. Przed dzisiejszą publikacją listopadowych danych o amerykańskiej inflacji w listopadzie notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy próbują odbijać. Ten na S&P500 utrzymuje się na poziomie 6050 pkt. Do wzrostów powraca także niemiecki Dax, który rusza w kierunku 20400 pkt.
Na rynkach akcji nastroje słabną. Indeks polskich spółek w godzinach porannych traci nawet 1 proc.
Przedsiębiorstwa w Polsce doświadczyły wzrostu kosztów działalności i musiały sobie z nimi radzić, często odkładając inwestycje w ICT. Czy ograniczając wydatki na ten cel firmy postępowały racjonalnie?
Podaż przeważała przez większą część wtorkowego handlu w Warszawie, ale ostatnie słowo należało do kupujących.
Gdyby indeksy skończyły grudzień na wczorajszych poziomach, to tegoroczna przewaga USA należałaby do największych w historii.
Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyły się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 0,91 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG oddał 0,70 procent.
Polskie akcje wracają do spadków. WIG20 stracił w środę 0,91 proc. i zakończył sesję poniżej 2300 pkt. Na innych rynkach było zielono.
Wtorkowy handel na Wall Street przyniósł kontynuację niewielkich spadków, które mieściły się w przedziale 0.3%. Przed dzisiejszą publikacją listopadowych danych o amerykańskiej inflacji w listopadzie notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy próbują odbijać. Ten na S&P500 utrzymuje się na poziomie 6050 pkt. Do wzrostów powraca także niemiecki Dax, który rusza w kierunku 20400 pkt.
Na rynkach akcji nastroje słabną. Indeks polskich spółek w godzinach porannych traci nawet 1 proc.
Podaż przeważała przez większą część wtorkowego handlu w Warszawie, ale ostatnie słowo należało do kupujących.
Gdyby indeksy skończyły grudzień na wczorajszych poziomach, to tegoroczna przewaga USA należałaby do największych w historii.
Wtorkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się kosmetycznymi zmianami najważniejszych indeksów. WIG20 wzrósł 0,07 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 0,02 procent.
Podaż przeważała przez większą część wtorkowego handlu w Warszawie, ale ostatnie słowo należało do kupujących.
Victoria Dom przydzieliła 128 inwestorom 86 277sztuk obligacji z planowanej na 100 tys. emisji serii Z o wartości 1 tys. zł każda i łącznej wartości 86,28 mln zł, podała spółka.
Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyły się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 0,91 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG oddał 0,70 procent.
Polskie akcje wracają do spadków. WIG20 stracił w środę 0,91 proc. i zakończył sesję poniżej 2300 pkt. Na innych rynkach było zielono.
Inflacja konsumencka w USA była w listopadzie zgodna z prognozami. Rynek spodziewa się więc, że Fed obetnie stopy w grudniu, ale w styczniu raczej nie zmieni ich poziomu.
Czynników pozytywnych jest kilka, niektóre muszą się nałożyć wspólnie. Będąc umiarkowanym optymistą, można założyć, że WIG ma dużą szansę osiągnąć 100 tys. pkt w 2025 r. – mówi Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI.
Ruszyła analiza jednego z projektów, co może skutkować dużym odpisem. Wszystko wskazuje, że chodzi o „P8”. - Inwestorzy powinni przygotować się na najgorszy scenariusz, czyli zamknięcie projektu - uważa Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM
Grupa Enea szacuje, że jej nakłady inwestycyjne wyniosą około 107,5 mld zł w latach 2024-2035 – poinformowała spółka w komunikacie dotyczącym nowej strategii, do 2035 r., zatwierdzonej przez radę nadzorczą. Spółka zakłada, że część elektrowni węglowych Grupy przejdzie do tzw. rezerwy zimnej, ale na razie z rządem na ten temat nie rozmawiała. Prezes Enei mówił w tym kontekście o wschodniej flance w energetyce.
Firma XTB wprowadziła na rynek brytyjski nowy produkt. Mowa o rachunku ISA. Jednocześnie odświeżona została tam aplikacja mobilna.
Nowa linia o mocy 1 tys. ton na dobę powstała kosztem 300 mln zł. Ponadto wkrótce ruszy czwarta instalacja neutralizacji o zdolności 1,3 tys. ton na dobę. Dzięki nim koncern zwiększy również moce produkcyjne w zakresie nawozów granulowanych.
Wtorkowy handel na Wall Street przyniósł kontynuację niewielkich spadków, które mieściły się w przedziale 0.3%. Przed dzisiejszą publikacją listopadowych danych o amerykańskiej inflacji w listopadzie notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy próbują odbijać. Ten na S&P500 utrzymuje się na poziomie 6050 pkt. Do wzrostów powraca także niemiecki Dax, który rusza w kierunku 20400 pkt.
Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI, będzie gościem Dariusza Wieczorka w dzisiejszym programie „Prosto z Parkietu”. Rozmowa o 12.00.
Zdaniem analityków biura akcje przetwórcy aluminium są niedowartościowane. W najnowszym raporcie wycenili je na 1000 zł wydając zalecenie „kupuj”.
Na rynkach akcji nastroje słabną. Indeks polskich spółek w godzinach porannych traci nawet 1 proc.
Spółka przeniosła swoje notowania z NewConnect. Planuje dalszy rozwój biznesu w branży kosmetycznej.
Polski złoty ma za sobą znakomitą passę i po ostatnich, poniekąd zaskakująco jastrzębich deklaracjach NBP trudno się temu dziwić.
Margines mocy Niemiec, czyli ilość dostępnej energii elektrycznej wystarczająca na pokrycie zapotrzebowania, spada w tym tygodniu do najniższego jak dotąd poziomu tej zimy, ponieważ niska prędkość wiatru i chłodniejsza pogoda obciążają system elektroenergetyczny.
Środa przynosi umocnienie dolara na szerokim rynku. Z tego wyłamuje się tylko jen - para USDJPY nieznacznie się cofa po tym, jak dane o inflacji hurtowników za listopad wypadły powyżej oczekiwań (3,7 proc. r/r), co ponownie wzbudziło spekulacje, co do posiedzenia Banku Japonii w przyszły czwartek 19 grudnia.
Zarząd nie prowadzi obecnie żadnych rozmów z przedstawicielami administracji rządowej, Agencji Rozwoju Przemysłu ani jakimkolwiek innym podmiotem, w sprawie dalszego funkcjonowania firmy – informuje spółka w komunikacie.
Projekt petrochemiczny Olefiny III kończy swój żywot. Na jego gruzach będzie realizowane przedsięwzięcie o nazwie Nowa Chemia. W przeciwieństwie do poprzedniego ma być rentowne. Nowy zakład ruszy najwcześniej w 2030 r.
Niemal cały dzień wskaźnik największych firm pozostawał pod kreską spadając przejściowo do 2288 pkt. Przed 16.00 wybił się na plus i po godzinie przeciągania liny zamknął się zyskując skromne 0,07 proc.
Jednym z najciekawszych rynkowo aspektów wyborów w USA będzie to, czy akcjom chińskim uda się uniknąć losu z lat 2018–2021.
Nowym wskaźnikiem referencyjnym w Polsce, ma być indeks z rodziny WIRF- zdecydowano.
– Prezes Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę, abyśmy trzymali się marca 2025 r. jako początku dyskusji o obniżkach stóp procentowych. Nie wiem, dlaczego to zrobił – mówi w rozmowie z „Parkietem” dr Ludwik Kotecki, członek RPP.
Nowe wieści od handlowego przedsiębiorstwa wlały nieco optymizmu w serca inwestorów. Na jak długo wystarczy paliwa?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas