Bardzo szybko do głosu doszli jednak sprzedający. Ostatecznie WIG20 stracił 0,8 proc. i zatrzymał się na poziomie 1790 pkt. Przez większą część dnia na zielono świecił jedynie indeks grupujący najmniejsze spółki. Zwyżki sWIG80 nie były jednak znaczące.
Opublikowany prezydencki projekt ustawy w sprawie kredytów walutowych wywołał we wtorek niemałą euforię na akcjach banków notowanych na warszawskim parkiecie. Przypomnijmy, że koszt ustawy po stronie banków szacowany jest na około 4 mld zł, a nie jak wcześniej szacowano – 60–70 mld zł. W środę akcje większości kredytodawców już jednak taniały. Pozytywnie wyróżniał się PKO BP, którego walory w ciągu sesji drożały nawet o 2,3 proc.
W gronie spółek z WIG20 najlepiej radziły sobie LPP, Eurocash i Cyfrowy Polsat. Najmocniej traciły z kolei papiery PZU, Grupy Lotos i Pekao.
Warto zwrócić uwagę na 12 spółek, których kursy wyznaczyły co najmniej roczne szczyty notowań. Mowa m.in. o Mabionie, Alumetalu, Famurze i Comarchu. Analogicznie – w co najmniej rocznym dołku znalazły się akcje dziesięciu emitentów. W tym niechlubnym gronie były Baltona, ABC Data, Esotiq & Henderson, Dekpol i Sygnity.
Przez większą część dnia również na innych giełdach na Starym Kontynencie dominował kolor czerwony. Spadki nie przekraczały tam jednak 0,5 proc. Na początku sesji na Wall Street większą determinacją wykazywali się z kolei kupujący.