Poniedziałkowa sesja, otwierająca IV kwartał zakończyła się zwyżkami głównych indeksów GPW. Najlepszy wynik (+0,93 proc.) od kilku dni zanotował flagowy WIG20, skupiający 20 największych spółek notowanych w Warszawie. Wtorkowy, poranny handel przynosi kontynuację impulsu wzrostowego. W pierwszych minutach handlu WIG20 rośnie o ok. 0,5 proc.

W szerszym ujęciu sytuacja WIG20 pozostawia jednak wiele do życzenia. Od szczytu z połowy sierpnia, notowania indeksu poruszają się trendzie spadkowym, a licząc od wiosennego szczytu (1999 pkt.) stracił on 14 proc. Z technicznego punktu widzenia, w krótkim terminie kluczowe znaczenie będzie mieć obrona pułapu 1700 pkt – w przypadku przełamania, pojawi się ryzyko ruchu w kierunku tegorocznego dołka (1641 pkt).

Wtorkowe kalendarium ekonomiczne jest skromne. Wypada odnotować wystąpienie szefa Fed z Richmond (Jeffrey Lacker). Cały tydzień, podobnie zresztą jak poprzedni, obfitować będzie w wypowiedzi członków Fed. W skali tygodnia najistotniejsze dla rynków będą prawdopodobnie czwartkowe dane z amerykańskiego rynku pracy o liczbie utworzonych nowych etatów w sektorach pozarolniczych we wrześniu.