Ubiegły, krótszy tydzień był dla krajowych inwestorów udany. WIG20 zyskał bowiem 2,2, proc. Czwartkowa sesja może jednak nieco niepokoić (w piątek giełda była zamknięta) . Na wykresie indeksu blue chips ukształtowała się świeca spadającej gwiazdy, która posiada długi górny cień i mały korpus. Górny cień dotyka lokalnego oporu z 31 października na 1831 pkt. Świeca ta ma negatywny wydźwięk i jest oznaką osłabienia siły popytu. Co przyniesie pierwszy dzień tygodnia?
Na starcie poniedziałkowej sesji żadna ze stron rynku nie może zdobyć zdecydowanej przewagi. WIG20 otworzył się na niewielkim minusie. Chwilę później bykom udało się wypchnąć indeks nad kreskę. Pół godziny po starcie notowań indeks blue chips był na poziomie czwartkowego zamknięcia (1797 pkt.)
Na warszawskim parkiecie festiwal publikacji wyników za III kwartał trwa w najlepsze. Przed sesją swoje rezultaty podały m.in.: Farmacol, Bank Handlowy, Groclin, Mercator Medical, Getin Noble Bank. Z tego grona rano najmocniej drożały walory Mercatora (+3,5 proc.) i Farmacolu (+2,1 proc.).
Spośród największych krajowych emitentów gwiazdą ubiegłego tygodnia był KGHM, którego walory podrożały o prawie 24 proc. Na początku poniedziałkowej sesji akcje miedziowego giganta drożeją o kolejne 2,8 proc., do 89,96 zł. Powodem zwyżek jest drożejąca miedź oraz dobre wyniki za III kwartał.
W dzisiejszym kalendarzu makro nie znajdziemy zbyt wielu odczytów, które mogłyby wpłynąć na nastroje inwestorów. Po południu zostanie opublikowany wrześniowy bilans płatniczy Polski oraz finalny odczyt inflacji za październik.