Zerkając na wykres godzinowy, łatwo zauważyć, że po poniedziałkowym wystrzale WIG20 w kolejnych dniach indeks posuwa się w trendzie bocznym. W środę sesję zakończyliśmy na pułapie 2374,3 pkt, czyli wzrostem o 0,57 proc. Największa w tym zasługa spółek z branży energetycznej. Ponad 2-proc. wzrosty kursu zanotowały PGE, PGNiG oraz Energa. W gronie hamulcowych znalazły się tym razem m.in. JSW, PKN Orlen, Orange i Lotos.
Niestety, średnie oraz małe spółki podążały w zupełnie innym kierunku niż największa dwudziestka. mWIG40 tracił pod koniec sesji prawie 0,3 proc. W dużej mierze było to spowodowane blisko 8-proc. zniżką notowań hurtowego sprzedawcy leków, Neuki. Spółka znacznie obniżyła prognozę zysków za ten rok. Poza tym silne spadki w drugiej linii firm zanotowały Polimex-Mostostal, Budimex, Netia, Trakcja PRKiI i Emperia.
Jeszcze słabiej przedstawiała się sytuacja sWIG80, który nurkował o 0,44 proc. W tym gronie największym hamulcowym, podobnie jak w przypadku średnich firm, była spółka z branży medycznej. Braster ogłosił cenę akcji w nowej emisji na 13,5 zł, czyli sporo poniżej kursu giełdowego. Na koniec sesji akcje firmy taniały o prawie 10 proc. Jednak grono spadkowiczów było znacznie szersze. Mocno przecenione zostały również walory Groclinu, Rafako oraz X-Trade Brokers.
Czwartkowe kalendarium makroekonomiczne jest dość bogate. W nocy BoJ zdecyduje ws. stóp procentowych, następnie poznamy dane na temat inflacji w Niemczech. O godzinie 13.45 zostanie ogłoszona decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie polityki pieniężnej, a na 14.30 zaplanowano konferencję prasową prezesa Mario Draghiego. Zza oceanu przypłyną wiadomości na temat liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA.