CDM Pekao
Analiza techniczna WIG
Na wykresie indeksu WIG przedstawionym w układzie świec o tygodniowym interwale podsumowaniem ostatnich pięciu sesji jest biała świeca, skutkująca powrotem notowań w rejon kluczowego oporu. Poziom 62 666 pkt., czyli górne ograniczenie tworzonej od kwietnia br. konsolidacji stanowi ostatnią podażową barierę przed wybiciem na nowe maksima trwającego trendu wzrostowego. Widać zatem wyraźnie, że korekta prawdopodobnie została zrealizowana w najbardziej optymalnej dla posiadaczy długich pozycji formie – w postaci stabilizacji przy maksimach, bez dopuszczenia do nadmiernych (porównując do rozmiaru wcześniejszej aprecjacji) cofnięć. Sytuacja na wskaźnikach po ostatnim tygodniu nie uległa większej zmienia. W ich obrazie sporo jest niejednoznaczności, przykładowo MACD utrzymuje sygnał sprzedaży, co nijak nie łączy się z pozytywną wymową wykresu notowań. Mierniki wykupienia/wyprzedania takie jak RSI, czy Ultimate Oscillator konsolidują się w środkowych rejonach stref neutralnych, co redukuje ich znaczenie prognostyczne.
Piotr Neidek, DM mBank
Niewielkie spadki indeksów w USA i w Niemczech oraz uspokojenie na rynkach emerging markets, jakie można było zaobserwować pod koniec ubiegłego tygodnia, powinno zachęcić warszawskie byki do obrony lipcowych zdobyczy. Jak na razie WIG odnotowuje dodatnią, miesięczną stopę zwrotu a finisz powyżej 62.3k oznaczałby czwarty historyczny wynik w dorobku warszawskiej giełdy. Ostatni raz benchmark tak wysoko miesiąc zamykał 10 lat temu i był to także lipiec jednakże wówczas rynek kończył hossę i zaczynała się era niedźwiedzia. Obecnie Big Picture wygląda zupełnie inaczej niż dekadę temu, jednakże jest coś analogicznego pomiędzy 2017 a 2007.r. Mianowicie małe spółki, wówczas jak i teraz, cechowały się rażącą słabością i brakiem zainteresowania ze strony popytu. sWIG80 w mijającym miesiącu stracił już -2.6% i wygląda na to, iż będzie to 4-ty miesiąc z rzędu, kiedy bilans jest niekorzystny dla byków. Można zadać sobie pytanie, co przyniesie sierpień i czy trzecia linia GPW wreszcie się podniesie, jednakże patrząc na wykupienie MSCI EM oraz marazm panujący na Deutsche Boerse, gdzie sDAX nie ma sił na kontynuację hossy, to perspektywy dla sWIG80 także nie są zbyt optymistyczne. Nadzieją dla indeksu jest strefa wsparcia zlokalizowana pomiędzy poziomami 15.3k – 15k i dopóki benchmark zamyka się powyżej ww. obszaru, dopóty Big Picture pozostaje stabilny, jednakże jeżeli w sierpniu ww. poziomy zostaną przełamane, wówczas długoterminowy outlook na rynek będzie trzeba zweryfikować.
Adrian Górniak, DM BDM
Biorąc pod uwagę piątkową słabość i gorsze nastroje na giełdach europejskich (DAX spadł o 0,4%,a FTSE o 0,8%), rezultaty warszawskiego parkietu prezentują się wyjątkowo dobrze. WIG20 zyskał 0,4%, nad kreską znalazły się też MiS-ie. Dzisiejszy kalendarz makro rozpoczęliśmy od danych z Azji – produkcji przemysłowej w Japonii i PMI dla Chin za lipiec. W trakcie dnia poznamy jeszcze dane dot. stopy bezrobocia w Niemczech i strefie Euro. Z krajowych odczytów opublikowany zostanie wstępny szacunek inflacji (prognoza wskazuje +1,6%). Znacznie ciekawsza będzie dalsza część tygodnia, bowiem poznamy m.in. garść odczytów PMI dla głównych gospodarek, dane z amerykańskiego rynku pracy i decyzja BoE odnośnie stóp procentowych. Raportami kwartalnymi pochwalą się m.in. Pekao, Netia i ING. Kończący się miesiąc wypadł w miarę dobrze i prawdopodobnie zamknie się lekką zwyżką. Technicznie patrząc sytuacja pozostaje jednak bez zmian – ciągle krążymy w okolicy 2350 pkt. Być może do dynamiczniejszych ruchów przyczyni się mocniejsze wejście w sezon publikacji raportów półrocznych, ale to czeka nas dopiero w drugiej połowie sierpnia.
Piotr Kuczyński, DI Xelion
Na Wall Street piątek był znowu dniem bardzo ważnym dla rynku akcji. Poprzednie dwie sesje sygnalizowały, że nastroje stają się coraz bardziej „niedźwiedzie", a publikowany po czwartkowej sesji wynik kwartalny Amazon.com mógł zapowiadać dalszy ciąg przeceny indeksu NASDAQ.