Zapał do kupowania akcji w kolejnych godzinach poniedziałkowego handlu nieco ostygł, co wyhamowało zwyżki krajowych indeksów. Wczesnym popołudniem indeks największych firm, WIG20, notowany był w okolicach piątkowego zamknięcia. Mimo całkiem sprzyjających nastrojów na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie przeważa kolor zielony na indeksach, warszawska giełda pozostaje w tyle. Jednocześnie wiele do życzenia pozostawia aktywność inwestorów, co po części jest wynikiem wakacji i szczytu sezonu urlopowego. W okolicach półmetku sesji obroty na całym ryku akcji sięgnęły nieco ponad 250 mln zł.

Wśród spółek z WIG20 największym wzięciem cieszą się walory LPP, co stawia spółkę w roli lidera zwyżek wśród największych spółek. To reakcja inwestorów na wyraźnie lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne, które spółka podała po zamknięciu piątkowej sesji. Popyt, choć w nieco mniejszej skali, ujawnił się również na papierach spółek energetycznych. Zwyżkom z tym gronie przewodzi Energa. Wyraźnie drożeją też akcje JSW. Z drugiej strony indeksom wyraźnie ciążą taniejące akcje PZU i wybranych banków.

Kupujący uaktywnili się również w segmencie małych i średnich spółek. Nieznaczną przewagę w tym gronie mają drożejące walory. W efekcie indeksy SWIG80 i mWIG40 notowane są nad kreską. W okolicach półmetku sesji na szerokim rynku najmocniej drożały akcje Trakcji (wzrost o ponad 5 proc), z kolei outsiderom przewodziła Neuca (spadek o ponad 3 proc.).