Charakteryzuje się on lepszym zachowaniem rynków rozwiniętych i słabszą postawą parkietów w krajach rozwijających się. GPW należy do tego drugiego koszyka i dlatego pozostawała w defensywie. Honoru broniły spółki średnie, którym sprzyja zbliżający się koniec miesiąca i kwartału.
Ostatnie sesje przebiegają pod przemożnym wpływem jastrzębiego wydźwięku niedawnych komunikatów ze strony Rezerwy Federalnej. Powoduje to umocnienie dolara i wzrost rentowności obligacji amerykańskich oraz po części również europejskich. Skutkuje to odpływem kapitału z dotychczas hołubionych rynków wschodzących, którym szkodzi silniejszy dolar z jego niekorzystnym wpływem na ceny surowców. Konsekwencje tej zmiany widać również w Warszawie, gdzie rynek od końca ubiegłego tygodnia ugina się pod własnym ciężarem. Niemal każda sesja przynosi spadek, któremu nie towarzyszą jednak większe obroty. Dzisiaj w tym trendzie pomagało nieco odcięcie praw do dywidendy od akcji PZU. Odejmowało to z indeksu WIG20 niemalże 0,4 pkt. proc. Przy niewielkiej zmienności i generalnie spokojnym handlu miało to spore znaczenie, gdyż indeks WIG, który uwzględnia wypłaty dywidend, na wartości lekko zyskiwał, podczas gdy WIG20 tracił. Nie zmienia to faktu, że duże spółki pozostawały w defensywie i nie reagowały zbytnio na zaprezentowany wczoraj w USA plan Republikanów odnośnie do obniżenia podatków. Powodował on wzrost rentowności długich obligacji, co sprzyjało notowaniom akcji banków. Z kolei perspektywa repatriacji kapitału z zagranicy do USA miała swoje przełożenie na wyceny spółek technologicznych, które tak jak Apple wiele zysków generują za granicą. Europie spodobać się mogła perspektywa ostrzejszej polityki monetarnej, co już wczoraj wyraźnie wspierało akcje banków. Na GPW banki dzisiaj też lekko zyskiwały, ale skala tych zmian była nieporównywalnie mniejsza.
Zdecydowanie lepiej radziły sobie dzisiaj krajowe średnie spółki. Indeks mWIG40 zyskał 0,8% i po raz kolejny otarł się o tegoroczne maksima. Czyżby obserwujemy powolne odwrócenie ról, gdzie dotychczas silne duże spółki ustępują miejsca średnim? Pewnie po części lepsze zachowanie średnich podmiotów wynika z jutro kończącego się trzeciego kwartału, ale gdyby doszło do wybicia z wielomiesięcznego trendu bocznego, to optymizm w tym segmencie rynku mógłby wrócić na dłużej.