Co z hossą na Wall Street?

Gościem wtorkowego programu #PROSTOzPARKIETU był Rafał Sadoch, analityk DM mBanku, z którym rozmawialiśmy o kondycji giełdy w Stanach Zjednoczonych.

Aktualizacja: 05.12.2017 16:17 Publikacja: 05.12.2017 16:07

Co z hossą na Wall Street?

Foto: ROL

Głównym wydarzeniem ostatnich dni na rynku amerykańskim jest oczywiście reforma podatkowa. Czy może ona być gwarantem kontynuacji hossy na Wall Street?

Ona powinna sprzyjać dalszym zwyżkom. Oczywiście otwartym pytaniem jest to, jak dużo z tej reformy podatkowej jest już w cenach. Wydaje się, że jeszcze nie wszystko. Jeśli Senat dogada się z Izbą Reprezentantów odnośnie do kształtu zmian w systemie podatkowym i w późniejszym etapie podpisze je prezydent Trump, to wydaje się, że zwyżki powinny być kontynuowane. Podatki to jednak tylko jeden element. Zwróciłbym też uwagę na fundamenty, jakie ma hossa w Stanach Zjednoczonych. U jej podstaw leżą nie tylko oczekiwania dotyczące obniżenia obciążeń dla amerykańskich przedsiębiorstw, ale również to, że na innych rynkach też przeważają zwyżki. Mamy więc do czynienia z szerszym trendem w globalnej gospodarce, który sprzyja wzrostowi popytu na bardziej ryzykowne aktywa i to wywołuje hossę na rynkach akcyjnych.

Czy to znaczy, że jest szansa na tradycyjny rajd św. Mikołaja, a później efekt stycznia?

Jeśli chodzi o sam grudzień, to oprócz reformy podatkowej, o której mówimy, mamy jeszcze kwestię podniesienia limitu zadłużenia. We wrześniu Donald Trump wraz z demokratami dali sobie na to czas do 8 grudnia. Wszystko wskazuje jednak na to, że ten tydzień nie przyniesie rozstrzygnięcia w tej sprawie. Raczej nie zakładam też, że dojdzie do paraliżu administracji państwowej. Tym najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest więc kolejne odłożenie w czasie tego zagadnienia, do terminu przedświątecznego. Otwarte pozostaje pytanie, jak te rozmowy będą przebiegały. Raczej powinniśmy zakładać, że porozumienie zostanie osiągnięte, ale napięcia z tym związane mogą powodować krótkotrwałe perturbacje na rynku.

Czeka nas także posiedzenie Rezerwy Federalnej. Czy podwyżka stóp procentowych jest już przesądzona?

Od dłuższego czasu. Nie wiem, co musiałoby się stać, aby Rezerwa Federalna nie zdecydowała się na taki krok. Główne pytanie brzmi jednak nie: co się stanie w grudniu, ale: co się stanie w 2018 r. Będziemy mieli do czynienia ze zmianą szefostwa Rezerwy Federalnej, ale to ma i tak mniejsze znaczenie niż dalsze perspektywy inflacji. Rynek cały czas wycenia mniej podwyżek stóp procentowych w przyszłym roku od tego, co zaprezentował Fed we wrześniu. Właśnie od tego, jak będzie się kształtowała inflacja, będzie zależało, ile tych podwyżek faktycznie będzie. Jeśli inflacja przyspieszy, to zapewne zobaczymy trzy podwyżki stóp procentowych. Ten scenariusz z jednej strony sprzyjałby umocnieniu dolara, ale z drugiej ograniczałby skalę możliwych dalszych zwyżek na Wall Street. W tym kontekście przestrzeń do dalszej hossy może się zawężać.

Mówiliśmy o aspektach fiskalnych, pieniężnych, a co z polityką? Ostatnio mieliśmy chociażby informacje o fałszywych zeznaniach byłego doradcy prezydenta Trumpa. Wydaje się, że polityka wciąż na rynku amerykańskim odgrywa ważną rolę.

To jest czynnik, który powoduje krótkoterminowy wzrost awersji do ryzyka. Tak jak widzieliśmy w piątek, nastroje na rynkach były świetne, potem nastąpiło krótkotrwałe tąpnięcie, po czym inwestorzy znowu przystąpili do kupowania akcji. Tego typu informacji możemy mieć więcej. Nie chodzi tutaj tylko o politykę Donalda Trumpa, również Korea Północna może wywoływać podobnego rodzaju implikacje. Jeśli chodzi o skutki tego typu informacji i wydarzeń, to raczej są one krótkoterminowe. Tak jak mówiliśmy na początku rozmowy, fundamenty hossy, czyli stabilny wzrost gospodarczy przy niskiej inflacji, powinny w średnim i długim horyzoncie utrzymywać trend wzrostowy indeksów nawet mimo krótkoterminowych ryzyk.

Hossa na GPW tak na dobrą sprawę trwa już dobrych kilka lat. Ten rok też można zaliczyć do udanych. Czy jednak indeksy nie są już na zbyt wysokich poziomach?

Jeśli popatrzymy na wycenę spółek, to faktycznie może ona już niektórych niepokoić. Zawsze jednak na tę wycenę musimy patrzeć w kontekście danego otoczenia. W Stanach Zjednoczonych mamy środowisko niskich realnych stóp procentowych. Nawet mimo tego, że Fed podnosi stopy procentowe, to gdy nałożymy na to inflację, okazuje się, że wciąż są one w okolicach zera. Tymczasem wzrost gospodarczy jest solidny, a to powoduje, że polityka monetarna jest akomodacyjna. Nie ma więc za bardzo podstaw do tego, aby prognozować głęboką korektę.

Chciałbym, aby spojrzał pan teraz w szklaną kulę i podzielił się prognozami na 2018 r. Co nas czeka, czym będą żyły rynki w nadchodzącym roku?

W 2018 r. zwróciłbym uwagę na dolara. Pozostaje on permanentnie słaby, ma problemy, żeby zyskać na wartości. Rok 2017 r. miał być rokiem dolara, jednak okazało się, że była to jedna z najsłabszych głównych walut. W kontekście dolara znów musimy wrócić do zagadnienia związanego z inflacją, tego, czy ona przyspieszy czy też nie. Patrząc na amerykański rynek pracy i to, jak się zachowuje rynek ropy naftowej, można mieć podstawy do tego, aby oczekiwać zbliżania się inflacji do celu Rezerwy Federalnej. Jeśli faktycznie tak się stanie, to będziemy mieli do czynienia z podwyżkami stóp procentowych, a co się z tym wiąże – amerykańska waluta zacznie w końcu zyskiwać na wartości.

Hossa na Wall Street trwa w najlepsze, tymczasem nasz rynek ewidentnie złapał zadyszkę. Dlaczego nie bierzemy przykładu z Amerykanów?

Środowisko nie tylko za granicą, ale także w kraju jest sprzyjające. Natomiast naszej giełdzie może ciążyć polityka czy też duże skoncentrowanie spółek Skarbu Państwa w gronie największych firm naszego parkietu. Przydałoby się też, aby w lepszym kontekście zaczęto mówić o GPW.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego