Pół godziny po rozpoczęciu notowań indeks największych firm WIG20 notowany był 0,1  proc. na plusie. Krajowe indeksy miały jednak problem z obraniem kierunku notowań. Sesja rozpoczęła się od spadków,  szybko jednak do kontrataku przeszli kupujący wyciągając główny indeks nad kreskę.

Do większych zakupów nie zachęca niezdecydowanie inwestorów handlujących na pozostałych europejskich giełdach. Główne wskaźniki poruszają się tam blisko poziomów ze końca zeszłotygodniowej sesji, przy czym nieco więcej do powiedzenia mają kupujący, stąd przewaga koloru zielonego na indeksach.

W centrum uwagi inwestorów w dalszym ciągu pozostaje niepewna sytuacja na amerykańskim rynku akcji. Na rynku nie brakuje obaw związanych z pogłębieniem korekty. Dodatkowym czynnikiem ryzyka dla rynków jest sytuacja polityczna we Włoszech, gdzie w miniony weekend odbyły się wybory parlamentarne. Żadna z sił politycznych w tym kraju nie zdobyła większości pozwalającej na samodzielne stworzenie rządu.

W Warszawie największe spółki z WIG20 cieszą się ograniczonym zainteresowaniem kupujących. Większy popyt pojawił się na papierach spółek wydobywczych i wybranych banków. Pozytywnie w tym grenie wyróżniają się akcje mBanku. Kupujący są też aktywni się też na walorach Eurocashu. Jednocześnie inwestorzy chętnie pozbywają się akcji PKN Orlen i PZU. Umiarkowanie pozytywne nastroje zapanowały na szerokim rynku akcji, gdzie w poniedziałkowy poranek w przewadze były drożejące walory.