Początek dnia na warszawskim parkiecie był dość niemrawy. WIG20 rozpoczął notowania od symbolicznej przeceny, jednak wystarczyło kilka minut by przecena ta zamieniła się w równie symboliczne wzrosty. To był jasny sygnał, że inwestorzy czekają na impuls do działania. Ten na razie się jeszcze nie pojawił. O godz. 12.00 wskaźnik największych spółek nadal miał problem z obraniem kierunku. Tracił bowiem około 0,15 proc.
Impulsu do działania próżno jest szukać na innych europejskich rynkach. Tam również indeksy notują symboliczne zmiany. Na niewielkim plusie jest niemiecki DAX, który w południe zyskiwał 0,1 proc. Podobnie sytuacja wygląda we Francji.
Inna sprawa, że zawieszenie w jakim trwają europejskie rynki jest trochę usprawiedliwione. To co najważniejsze ma się wydarzyć w drugiej części dnia. Wszystko za sprawą Amerykanów, którzy do dzisiejszej sesji przystąpią po publikacji ważnych danych makroekonomicznym. Mowa o odczycie PKB w Stanach Zjednoczonych.
Na razie jednak inwestorzy żyją przede wszystkim doniesieniami ze spółek. Wyniki za 2018 r. opublikował Getin Noble Bank. Mimo dużej straty (wyniosła ona 450 mln zł) akcje spółki drożeją dziś o około 4 proc.
W dwucyfrowym tempie drożeją dziś akcje firmy Serinus. Wszystko to po informacji o tym, że spółka rozpoczęła produkcję przemysłową gazu w Rumunii.
