Ostatnia sesja na Książęcej zakończyła się na czerwono, WIG spadł o 1,18 proc., a WIG20 o 1,43 proc. Sektor bankowy ciągnął indeksy w dół. Spółki Leszka Czarneckiego były jednymi z najmocniej przecenianych walorów na warszawskiej giełdzie. Był to efekt ogromnej straty, na poziome 1,9 mld zł, którą w 2018 r. zanotował Idea Bank.
Czwartkowa sesja na warszawskiej giełdzie również rozpoczyna się od spadków. Godzinę po starcie obrót na całym rynku wynosi około 50 mln zł. WIG spada o 0,33 proc., a WIG20 o 0,2 proc. W centrum uwagi po raz kolejny są spółki z grupy Leszka Czarneckiego. Chętnych do sprzedaży akcji Idea Banku było tak wielu, że notowania spółki nie mogły się otworzyć, natomiast Getin Noble Bank tracił około 14 proc.
Amerykańska giełda zakończyła środową sesję na czerwono. S&P 500 spadł o 0,75 proc. i zamknął dzień na poziomie 2923.73 pkt. Nasdaq spadł o 0,57 proc., a Dow Jones Industrial o 0,61 proc. Zaskoczeniem okazały się wyniki Apple'a, które były lepsze od konsensusu. Notowania spółki rosły o ponad 5 proc., a kapitalizacja spółki przekroczyła na krótko poziom 1 biliona USD. Ostatecznie notowania Apple'a wzrosły o 4,91 proc.
Na azjatyckich rynkach mieszane nastroje. Japoński Nikkei 225 spadł o 0,22 proc., natomiast chiński Shanghai Composite wzrósł o 0,52 proc.