W poniedziałek zmienność głównych indeksów była bardzo niska (WIG stracił 0,07 proc. i na zamknięciu wyniósł 60583 pkt, WIG20 spadł o 0,13 proc., do 2339 pkt), podobnie jak obroty (nieco ponad 600 mln zł). Spokojnie było także na rynkach zagranicznych – niemiecki DAX zniżkował o 0,35 proc., podobnie jak francuski CAC40, a brytyjski FTSE 250 o ponad 0,35 proc. Węgierski BUX zniżkował o 0,4 proc., a rosyjski RTS 0,2 proc., turecki BIST 100 stracił ok. 0,7 proc. Amerykańskie indeksy traciły nieznacznie więcej – S&P o 0,45 proc., a Nasdaq o ponad 0,7 proc.
Poniedziałkowa sesja była kolejną spadkową po piątkowej, gdy rynki z rozczarowaniem przyjęły lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy w USA, co rozwiało nadzieje inwestorów, że na posiedzeniu Fed pod koniec lipca dojdzie do obniżki stóp procentowych od razu o 0,50 pkt proc. Teraz oczekuje się cięcia o 0,25 pkt proc.
W poniedziałek z grona blue chips negatywnie wyróżniał się CCC, którego notowania spadły o 4,8 proc., inwestorzy obawiają się o zyskowność obuwniczej spółki po dużych wyprzedażach. Lotos potaniał o 3,6 proc., był to drugi dzień z rzędu wyraźnych spadków naftowej spółki po poprzednich wzrostach napędzanych informacjami o fuzji z Orlenem. Najmocniej zyskały telekomy, które kontynuują dobrą passę: Orange Polska urósł o 2,1 proc., Play o 1,1 proc., a Cyfrowy Polsat o 1 proc.
Na całym rynku mocno drożał Vistal, o ponad 13 proc., który poinformował, że jest bliżej porozumienia z bankami w ramach postępowania sanacyjnego. Ponad 12-proc. zwyżkę zanotowała Trakcja. Najmocniej potaniały akcje Dropa (17 proc.), ABM Solid (14 proc.) i Zastalu (13 proc.). ¶