Dzisiejszy start notowań był łatwy do przewidzenia. Po wczorajszym ataku podaży w końcówce sesji na Wall Street, warszawskiej niedźwiedzie dostały zastrzyku energii. Na dzień dobry więc WIG20 znalazł się pod kreską. W pierwszych minutach handlu tracił około 0,7 proc. co dobrze wpisywało się także w nastroje panujące na innych europejskich rynkach.
Mijają kolejne godziny handlu, a byki ani myślą o wyprowadzeniu jakieś poważniejszej kontry. Podaż ma nadal przewagę. O godz. 12.30 indeks największych spółek naszego parkietu tracił około 1 proc. Problemem znowu jest m.in. postawa CD Projekt. Akcje tej firmy są dzisiaj przeceniane o 3,5 proc. Najgorszej z grona WIG20 radzi sobie jednak JSW, które traci 3,8 proc. Na drugim biegunie jest Lotos. Akcje tej firmy drożeją o ponad 7 proc. Na plusie jest także PKN Orlen. Dzisiaj Komisja Europejska wyraziła zgodę na fuzję firm, chociaż też zgoda ta jest warunkowa.
Na tym jednak nie koniec atrakcji ze strony PKN Orlen. Firma poinformowała również, że rozpoczęła proces ukierunkowany na przejęcie kontroli nad PGNiG. Głównym akcjonariuszem firmy jest Skarb Państwa, a jej akcje drożeją już o ponad 5 proc.
Spadki obserwujemy także w segmencie średnich i małych firm. mWIG40 jest niecałe 0,5 proc. pod kreską, natomiast sWIG80 spada 0,2 proc.
Tak jak było to wspomniane na początku sytuacja na GPW dobrze wpisuje się w ogólne nastroje na europejskich rynkach, gdzie również przewagę mają sprzedający. Francuski CAC40 traci ponad 1,5 proc. Niemiecki DAX jest z kolei 1,4 proc. Ewidentnie więc mamy dzisiaj do czynienia z realizacją zysków.