Szybki powrót byków

Poranek maklerów: po słabym poniedziałku, wtorek przyniósł powrót zwyżek na Wall Street i w Azji. W efekcie GPW zaczęła środę od zwyżek, sięgających od 0,3 do 0,7 proc. na głównych indeksach. Jak sytuację oceniają analitycy?

Publikacja: 15.07.2020 09:24

Szybki powrót byków

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Po poniedziałkowej wyprzedaży na Wall Street w końcowej fazie dnia początek wtorkowego handlu w Europie musiał przynieść poważną przecenę. Około procentowe spadki utrzymały się aż do końca sesji, a większość indeksów kończyła ją w okolicach poranka. Bardzo słabo radziła sobie GPW – WIG20 stracił 1,7%, mWIG40 1,1%, a sWIG80 0,5%. Zgodnie z przewidywaniami, największym balastem dla indeksu był CD Projekt (-4,2%), ale dzień został zdominowany informacjami o zgodzie Komisji Europejskiej na fuzję Orlenu i Lotosu. Podczas konferencji w tej sprawie poinformowano także o podpisaniu ze Skarbem Państwa listu intencyjnego w kwestii kolejnego kroku, którym będzie połączenie utworzonego giganta paliwowego z PGNiG. Początkową reakcję rynku należy określić jako entuzjastyczną, a wszyscy uczestnicy transakcji trzymali główny indeks w ryzach. Finalnie dzień zakończył się jednak przeceną Orlenu o 4,7%, co w połączeniu z czteroprocentową zwyżką PGNiG i ponad siedmioprocentową Lotosu dało z perspektywy WIG20 bilans lekko poniżej neutralnego.

Wall Street rozpoczynała dzień bardzo niepewnie. Bilans raportów JPMorgan, Wells Fargo i Citigroup okazał się negatywny, wyłącznie pierwszy kończył sesję na plusie, pozostałe dwa zanotowały silne spadki. Uzasadnienie było ewidentne w przypadku Wells Fargo, który odnotował w 2Q2020 stratę na poziomie 2,4 mld USD, w przypadku Citi przychody i zyski były teoretycznie lepsze od oczekiwań. Rezultat dnia to raczej korekta wcześniejszych zwyżek, w których bank wyprzedzał konkurentów. Trzej giganci odpisali łącznie 28 mld USD na zagrożone pożyczki, najwięcej od 4Q2008, dając mocny sygnał, że ich wiara w cudowny powrót gospodarki sprzed kryzysu jest niewielka.

Dwa dni spadków z rzędu to jednak zbyt dużo dla S&P500, po praktycznie nieustannym ruchu w górę główny indeks zamknął się 1,3% wyżej, wyprzedzając ponownie NASDAQ, który wzrósł o 0,9%. Po raz n-ty pretekstem do poprawy sentymentu stały się informacje o postępach w tworzeniu szczepionki na COVID (tym razem z Moderny), ale wyraźne osłabienie dolara w drugiej połowie dnia (kurs EURUSD znalazł się powyżej 1,14) sygnalizuje również przywrócenie wiary w niekończące się wsparcie Fed po krótkim, poniedziałkowym zawahaniu. Rynki azjatyckie silnie zyskują, choć wyraźnie słabsze od reszty pozostają parkiety w Hong Kongu i Szanghaju na fali pogarszających się relacji amerykańsko-chińskich (ogłoszenie niesprecyzowanych sankcji na Lockheed Martin po sprzedaży części do rakiet Tajwanowi i zakończenie specjalnego statusu Hong Kongu w relacjach z USA).

Europę czeka dziś zapewne doskonała sesja z potencjalnym zniesieniem wczorajszych spadków już na wstępie. Najważniejszą publikacją dnia będzie amerykańska produkcja przemysłowa za czerwiec, ale kluczowe wydarzenie to spotkanie OPEC+ w sprawie przedłużenia kończącego się w lipcu porozumienia w sprawie cięć produkcji ropy (od sierpnia ustalone było ograniczenie ich skali z 9,7 mln baryłek dziennie do 7,7 mln baryłek). Świeże lipcowe badanie Bank of America Global Fund Manager Survey wskazuje, że oceny amerykańskiego rynku jako przewartościowanego znajdują się w pobliżu rekordowych poziomów, a odsetek zarządzających oczekujących drugiej fali recesji wzrósł z 21% w czerwcu do 30% w lipcu. Przeważenie na spółkach technologicznych pozostaje „najbardziej oblężonym" pozycjonowaniem, na odległym drugim i trzecim miejscu mając za sobą przeważanie złota i gotówki.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Kombinacja piątkowo-wtorkowych świeczek widocznych wykresie WIG20, może stanowić zachętę niedźwiedzi do ponowienia podażowej kontry w celu przetestowania dolnego ograniczenia kilkutygodniowej, trójkątnej konsolidacji. Lokalna wyspa odwrotu oraz kształt świeczek nawiązują do spadkowej formacji gwiazdy wieczornej, jednakże jej umiejscowienie oraz sąsiedztwo sprawiają, że wiarygodność tej struktury raczej nie jest duża. To, co wczoraj wyrysował indeks blue chips, raczej należałoby opisać w kategorii lokalnych przepychanek wewnątrz rozciągającego się w czasie horyzontu, niż przygotowanie się do spadkowej fali. Jak na razie wnioski płynące z wykresu WIG20 pozostają neutralne i bez wiarygodnego wybicia trójkąta, trudno o konkretne scenariusze dla indeksu największych spółek.

Na uwagę zasługuje niepewna sytuacja techniczna WIG-Banki. Benchmark ten nadal pozostaje pod wpływem marcowej konsolidacji oscylującej wokół strefy 4250 punktów i chociaż w czerwcu udało się wyłamać lokalne opory, to jednak wydłużająca się konsolidacja blokuje dalszą aprecjację. Na chwilę obecną szansa wybicia się górą z trójkąta jest na tym samym poziomie, co prawdopodobieństwo wyjścia dołem, dlatego też bez wiarygodnego triggera dla banków, WIG-Banki stanowią źródło niepewności dla WIG20.

Problem z wybiciem oporów ma także mWIG40, który od miesiąca walczy z dzienną dwusetką, ze zniesieniem Fibonacciego 61.8% oraz zeszłorocznymi minimami. Druga linia GPW ostrzega, że marcowo-lipcowa zwyżka może okazać się jedynie korektą wzrostową i do upewnienia się, że tak nie jest wskazane byłoby zamknięcie tygodnia powyżej 3650-3700 punktów.

Na uwagę zasługuje PLN_Index, który wczoraj naruszył górne ograniczenie trójkąta a tym samym pojawił się pretekst do dalszego umocnienia złotego. Dwa miesiące temu doszło do podobnej sytuacji, kiedy to w połowie maja benchmark ten zaczął rosnąć w siłę, jednocześnie wspierając WIG w wyprowadzeniu wzrostowej kontry. Jeżeli zatem sygnały płynące z PLN_Index okażą się wiarygodne, wówczas na GPW ma prawo trafić nowa porcja zagranicznego kapitału.

Fundamenty: Zespół Analiz BM Alior Banku

Wtorkowa sesja w Stanach Zjednoczonych nie przyniosła kontynuacji poniedziałkowej wyprzedaży, a kluczowe indeksy zyskały (S&P500 1,3%, Nasdaq 0,9%), tym samym zakończyła się seria kilku sesji przewagi spółek technologicznych.

Ze zmiennym szczęściem na sesji w USA radziły sobie spółki określane zbiorczo akronimem FAANG, kończąc notowania w przedziale od -0,6% do +1,7%. W kolejnych dniach uwaga inwestorów może kierować się w stronę raportów finansowych za II kw., których sezon publikacji za pasem. Wczoraj opublikowane zostały m.in. raporty czołowych przedstawicieli sektora bankowego w USA, a więc sektora z potencjalnie najmocniej dotkniętych pandemicznymi restrykcjami, i tak: JP Morgan osiągnął zysk na akcję 1,38 USD wobec oczekiwanego 1,01 USD, Citigroup osiągnął zysk na akcję 50 centów, przy konsensusie 32 centy ale – już Wells Fargo wykazała stratę na akcję wynoszącą 66 centów wobec oczekiwanych 13 centów. Ten tydzień odsłoni raporty jeszcze innych banków m.in. Goldman Sachs i Bank of America.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego