Niepokojąca słabość banków

Poranek maklerów: czwartek na GPW zaczął się od lekkich zwyżek głównych indeksów. Po kwadransie WIG20 rósł o 0,1 proc., mWIG40 o 0,4 proc., a sWIG80 o 0,7 proc. Jak sytuację oceniają analitycy?

Publikacja: 23.07.2020 09:30

Niepokojąca słabość banków

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka

Technika: Piotr Neidek, analityk techniczny BM mBanku

Silna przecena banków popsuła humory akcyjnych byków podczas wczorajszej sesji. Branżowy benchmark stracił -2.4% i była to najsilniejsza deprecjacja w tym miesiącu. Na wykresie WIG-banki od dłuższego czasu trwa konsolidacja przypominająca oG&R, jednakże z każdą sesją znaczenie tej formacji maleje a tym samym rośnie ryzyko ponowienia spadków i przetestowania tegorocznego denka. Jak pokazuje historia GPW, bez banków WIG20 będzie miał problemy z uformowaniem klasycznej hossy, dlatego też wczorajsze spadki finansowych tuzów ostrzegają przed dalszymi problemami ww. benchmarku. Na dziennym wykresie indeksu utrzymuje się spadająca gwiazda, której umiejscowienie na podwójnym szczycie stanowi podażową barierę dla WIG20. Na uwagę zasługuje fakt, że dzienna dwusetka nie została jeszcze zaatakowana, dlatego też najbliższe sesje mają prawo okazać się kluczowe dla blue chips. Ciekawie prezentuje się kwestia elliottowskich fal, mianowicie od marca 2020r. doszło już do wykształcenia pięciu podfal, co z klasycznego punktu widzenia stwarza miejsce dla niedźwiedzi do zbudowania jednej z korekcyjnych struktur takich jak zygzak.

Otoczenie zewnętrzne jak na razie sprzyja akcyjnym bykom z GPW. Złoty kontynuuje swój rajd zaś PLN_Index wczoraj dotarł do najwyższego od czterech miesięcy poziomów. Do końca tygodnia pozostały jeszcze dwie sesje zatem sytuacja techniczna ma prawo ulec zmianie, jednakże na chwilę obecną długoterminowy opór wynikający z zeszłorocznych ekstremów jak i dziennej dwusetki, jest wyraźnie naruszony. Z oporami świetnie radzie sobie S&P500, który wczoraj wykonał kolejny krok w kierunku zdobycia historycznych szczytów. Do pokonania pozostała mu jeszcze luka bessy powstała podczas tegorocznego tąpnięcia, zatem jankeskie byki mają zielone światło do dalszego marszu na północ. Niestety trwające wzrosty amerykańskich indeksów nie są potwierdzone przez sytuację techniczną Bondów a kiedy pomiędzy rynkiem długu a akcyjnym dochodzi do dywergencji, wówczas ryzyko tąpnięcia znacząco rośnie.

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Środowa decyzja przyniosła w Europie kontynuację realizacji zysków po finalizacji porozumienia w sprawie nowego unijnego budżetu i funduszu odbudowy po koronawirusowej epidemii, które przyniosło dość wyraźną redukcję kwoty grantów. Na rynku panowała również lekka niepewność przed ważnymi publikacjami raportów kwartalnych w USA oraz napływającymi zza oceanu informacjami o turbulencjach w sprawie nowego stymulusu fiskalnego, który ma wydłużyć okres zasiłkowy dla gospodarstw domowych dotkniętych koronawirusowym wzrostem bezrobocia. Na otwarciu doszło do dość wyraźnej wyprzedaży, później większość giełd na kontynencie pozostawała stabilna, a główne indeksy straciły od 0,5% (DAX) do 1,4% (IBEX). Kolejny dzień euro wyraźnie umacniało się względem dolara, kurs EURUSD przetestował poziom 1,16 po raz pierwszy od niecałych dwóch lat.

Zachowanie WIG20 nieco odbiegało od rynków zagranicznych, początek sesji przyniósł nawet chwilowe wzbicie się ponad poziom neutralny, natomiast po słabym finiszu główny indeks zamknął się 0,8% niżej. mWIG40 stracił 1,1%, natomiast sWIG80 zyskał 0,3%. Za przeceną w pierwszym szeregu stały przede wszystkim PZU, PKO, Orlen i Pekao (na drugim biegunie znalzł się KGHM), słabość średnich spółek to efekt wyprzedaży Kętów, Intercars i Wirtualnej Polski. Za oderwanie sWIG-u od reszty rynku odpowiada kontynuacja szaleństwa zakupów na XTB (wzrost o kolejne 10,4%) i ponad pięcioprocentowa zwyżka Datawalk.

Sesja w USA przebiegała spokojnie, ze wskazaniem na wzrosty, S&P500 zyskało 0,6%, a NASDAQ skromne 0,2%. Rynek wyczekiwał na wyniki rozgrzanej do czerwoności Tesli, ale przede wszystkim Microsoftu. Warta już niemal 300 mld USD spółka motoryzacyjna, która zwiększyła swoją wartość w tym roku niemal czterokrotnie, osiągnęła zysk w wysokości 104 mln USD. Ta nadzwyczaj skromna w kontekście kapitalizacji suma wystarczyła, by niezależnie od deklaracji Elona Muska („nie będziemy starać się być super zyskowni"), akcje zyskały w handlu posesyjnym 4,1% po zwyżce o 1,5% w trakcie sesji. Akcje Microsoftu, które zyskały podczas sesji 1,4%, po godzinach spadły o 2,2%. Wyniki okazały się wyraźnie lepsze od konsensusów, ale inwestorów zaniepokoił spadek przychodów z Microsoft Office o 34% oraz wyraźne spowolnienie trendu wzrostowego na Azure.

Sesja azjatycka ma dziś raczej pozytywny charakter, z Hang Sengiem notującym w godzinach porannych ponad półprocentową zwyżkę. Kontrakty futures sugerują odbicie w Europie oraz lepsze zachowanie NASDAQ od szerokiego amerykańskiego rynku podczas dzisiejszej sesji.

Fundamenty: Zespół Analiz BM Alior Banku

Doniesienia o postępach prac nad kolejnym pakietem stymulującym gospodarkę USA były jednym z głównych czynników zachęcających inwestorów do zakupów w ostatnich godzinach sesji na Wall Street, przez co indeksy zakończyły notowania na plusie. Wzrostom nie przeszkodziła nawet eskalacja napięć na linii Waszyngton-Pekin, gdzie władze USA nakazały zamknięcie chińskiej ambasady w Houston. Wśród spółek dwucyfrowym wzrostem zakończyły się notowania spółki BioNtech, która wspólnie z Pfizerem dostały od rządu warte 1,95 mld USD zamówienie na dostawę 100 mln szczepionek. Optymizm inwestorów wzmacniały również wyniki kwartalne podane przez Teslę i Microsoft. W przypadku Tesli, która ma szansę wejść do indeksu S&P500 uwagę zwraca fakt zaraportowania zysku netto czwarty raz z rzędu, co przełożyło się na 4% wzrost notowań. Natomiast w drugim kierunku poszły notowania Microsoftu, którego notowania straciły ponad 2% mimo podania lepszych od oczekiwań wyników, co można wytłumaczyć okazją do realizacji zysków. Zdecydowanie gorzej zakończyły dzień indeksy europejskie tracąc od 0,1 do 1,3%. Dzisiaj, jak co tydzień poznamy liczbę nowych zasiłków dla bezrobotnych.

Na polskim parkiecie jedynie indeks sWIG80 zakończył notowania na plusie. W przypadku spółek z indeksu WIG20 najmocniej traciły notowania Orange, gdzie wczoraj była realizacja zysków z ostatnich dwóch dni. Dzisiaj wyniki za I półrocze oraz II kwartał 2020 roku opublikował bank Millenium. Bank kończy drugi kwartał zyskiem netto w wysokości 53,6 mln zł wobec konsensusu na poziomie 51,1 mln zł. Również w przypadku KGHM podane dane o czerwcowych dynamikach produkcji sprzedaży miedzi mogą w krótkim terminie wpływać na notowania spółki. W przypadku rynku szerokiego czwartą sesję z rzędu rośnie w tempie dwucyfrowym kurs XTB, którego kurs zamknięcia na poziomie 26,5 zł jest historycznym maksimum. Podobną dynamiką wzrostu mogą pochwalić się notowania Wieltonu i Elemental Holding. Natomiast tracą impet wzrostowy akcje spółki Mercator Medical, która od poniedziałku rosła w tempie przeszło dwudziestu procent na sesję.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje