W czwartek krajowe blue chips wykazały słabość na tle europejskich giełd. WIG20 stracił blisko 1 proc., podczas gdy DAX, CAC40 i FTSE 100 zakończyły dzień zwyżkami. Początek piątkowego handlu wróży, że ta sesja może być podobna. WIG20 spada o 0,7 proc. do 1707 pkt. CCC, które wczoraj staniało najsilniej, bo aż o 8 proc., dziś traci kolejne 1,1 proc. JSW, wicelider wczorajszych spadków jest dziś 2,6 proc. pod kreską.
W przypadku małych i średnich spółek sytuacja nie wygląda tak źle. mWIG40 spada o 0,1 proc., z kolei sWIG80 zyskuje 0,1 proc.
W USA kluczowa pozostaje kwestia kolejnego pakietu stymulacyjnego. - Rozmowy o bodźcach tak naprawdę dyktują codzienne wahania rynku - powiedział Keith Buchanan, zarządzający portfelem w Globalt. Według wczorajszych doniesień Trump chce jednak porozumienia w sprawie kompleksowego pakietu stymulacyjnego. Perspektywy zawarcia porozumienia okazały się niepewne, odkąd Trump wycofał swoich negocjatorów z rozmów w tej sprawie we wtorek. W czwartek S&P 500 wzrósł o 0,8 proc., a Nasdaq o 0,5 proc.
W Chinach po kilkudniowej przerwie spowodowanej świętem, ruszył handel na giełdzie. Inwestorzy od razu wzięli się na zakupy. Shanghai Composite pod koniec sesji rósł o 1,6 proc. Na innych parkietach w azjatyckim regionie nastroje były jednak mieszane. Japoński Nikkei tracił 0,1 proc., a hongkoński Hang Seng spadał o 0,5 proc.
Do jednych z najważniejszych danych gospodarczych przewidzianych w piątkowym kalendarzu makroekonomicznym należy odczyt PKB Wielkiej Brytanii. Gospodarka na Wyspach odradza się po pandemii, ale dużo wolnej od prognoz ekonomistów. PKB na Wyspach wzrosło w sierpniu o 2,1 proc. w ujęciu miesięcznym, wobec oczekiwanych 4,6 proc.