Od kilku dni WIG20 porusza się w wąskim zakresie około 1620-1660 pkt. Dwie ostatnie sesje zeszłego tygodnia, mimo starań byków, kończyły się znacznie poniżej poziomów maksymalnych z danego dnia. Słabość kupujących wykorzystują na początku nowego tygodnia niedźwiedzie. WIG20 na otwarciu zniżkował 0,7 proc. Straty jednak nadal rosną. Na otwarciu ponad połowa krajowych blue chips zniżkowała ponad 1 proc. Na dole tabeli znalazł się Tauron ze spadkiem o 3 proc. Na zielono świecą tylko PGNiG, CD Projekt i Play, jednak wzrosty są bardzo skromne. Indeksy małych i średnich spółek wystartowały dość spokojnie i trzymają się blisko poziomów z piątkowego zamknięcia.
Na szerokim rynku warto zwrócić uwagę na XTB, które po opublikowaniu wyników zyskuje ponad 7 proc., do 17,65 zł za akcję. Z drugiej strony mocno zniżkują walory Biomedu Lublin (6 proc.) oraz AmRestu, co ma związek z zamknięciem restauracji.
Poniedziałkowy poranek przynosi silną przecenę ropy naftowej. Baryłka typu WTI kosztuje 38,5 dolarów, co oznacza spadek o 3,3 proc. Sporo to mówi o nastrojach inwestorów. Zniżki rozciągają się oczywiście na europejskie giełdy. Niemiecki DAX traci 2,5 proc. na otwarciu. Z kolei kontrakty na S&P500 notują spadek o blisko 1 proc.
Na rynku walut warto zwrócić na rosnącego w siłę dolara. Amerykańska waluta kosztuje 3,86 zł. Euro wyceniane jest na 4,56 zł. Zdaniem ekonomistów Pekao, jeśli wprowadzone w piątek restrykcje nie okażą się skuteczne w walce z rozszerzaniem się pandemii, EUR/PLN może testować tegoroczne szczyty w okolicach 4,61 zł.