WIG20 rozpoczął piątkowy handel od spadków i taki stan rzeczy utrzymywał się przez większość sesji. Wszystko zmieniło się, gdy do gry weszli Amerykanie. Dzień wcześniej z uwagi na Święto Dziękczynienia sesji na Wall Street nie było, dlatego popyt zza oceanu ruszył do ataku w piątek. W efekcie, WIG20 wyszedł nad kreskę i zakończył dzień wzrostem o 0,17 proc.
Liderem wzrostów wśród największych spółek było LPP, którego akcje zdrożały o 3,7 proc. O 2,5 proc. wzrosły notowania Asseco Poland. Dla informatycznej spółki był to pierwszy dzień w indeksie, w którym zastąpiła Playa. Najsłabiej poradziły sobie JSW oraz Lotos. Notowania spółek spadły odpowiednio o 4,7 proc. i 3,8 proc.
Indeks średnich firm również zakończył dzień powyżej czwartkowego zamknięcia. mWIG40 wzrósł o 0,34 proc. W tym gronie najsłabiej wypadł PlayWay, którego notowania spadły o blisko 10 proc. Producent gier odnotował w III kwartale 21,7 mln zł zysku netto jednostki dominującej wobec 6,8 mln zł rok do roku. Jednak analitycy prognozowali zysk netto na poziomie 22,1-37,7 mln zł.
Podobny wynik co mWIG40 wypracował również sWIG80 Przyczyniła się do tego m.in. Trakcja, której akcje zdrożały o ponad 8 proc. Indeks małych spółek zyskał 0,35 proc.
Byki z Wall Street podniosły wyceny indeksów zarówno w Warszawie, jak i na innych europejskich giełdach. Niemiecki DAX pod koniec sesji rósł o 0,6 proc., a francuski CAC40 zyskiwał 0,8 proc. Na początku sesji Nasdaq rósł o około 1,1 proc., a S&P 500 o 0,4 proc. Obroty były jednak niższe niż wcześniej, z uwagi na czwartkowe święto z powodu którego wielu inwestorów zrobiło sobie dłuższy weekend. Na rynku metali szlachetnych piątek przyniósł mocną przecenę. Uncja złota staniała poniżej 1800 USD, czyli najniższego poziomu od czerwca.