WIG20 zakończył dzień spadkiem o 0,4 proc., podczas gdy w środę zyskał aż 2,4 proc. Przypomnijmy, że indeks dużych spółek dotarł do poziomu 1900 pkt, a jeszcze miesiąc temu bronił poziomu 1500 pkt. Zwyżka jest zatem imponująca, a stoją za nią głównie banki, mocno poturbowane po obniżkach stóp procentowych w Polsce. O takim dorobku w tak krótkim czasie nie mogli marzyć nawet najwięksi optymiści, jednak obecnie WIG20 już już ponad ważnymi oporami w postaci szczytów z wakacji. Poziomy te zostały pokonane właśnie w środę. Dlatego czwartkowe lekkie cofnięcie WIG20 nie powinno budzić obaw. Za zniżkę indeksu dużych spółek odpowiedzialne były głównie banki. Najsłabszymi były Santander oraz Pekao. Co ciekawe, początek sesji był świetny w wykonaniu walorów Orange, które zyskiwały nawet 7 proc. Na koniec dnia akcje Orange były droższe jedynie o 0,8 proc.

GG Parkiet

Lepiej od dużych spółek wypadły średnie. mWIG40 zakończył dzień ze zwyżką 1,24 proc. Notowania indeksu średnich spółek zwykle mocno przypominają sytuację WIG20, jednak w ostatnich dniach mWIG40 prezentował słabszą dynamikę zwyżek. Nie zdołał jeszcze trwale wydostać się powyżej szczytów z lipca i sierpnia, natomiast obecnie siły popytu i podaży ścierają się dokładnie w tej strefie. Podobnie jest w przypadku sWIG80.