Indeks blue chips otworzył się w środę na zbliżonym poziomie do wtorkowego zamknięcia. Starcie byków i niedźwiedzi wygrały jednak te drugie. Na półmetku handlu WIG20 znajduje się na 2000 pkt., co oznacza spadek o 0,8 proc. Na tym poziomie byki ustawiły jednak barykadę, która nie pozwala na dalsze spadki. WIG20 już kilkukrotnie próbował dziś przebić się przez tę granicę jednak bezskutecznie.

Najmocniej w indeksie ciążą dziś banki. Walory wszystkich pożyczkodawców spadają. Alior traci 0,4 proc., Pekao 1,2 proc., PKO BP 1,5 proc., a Santader 2 proc. Argument do spadków dały słowa prof. Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego, który stwierdził, że w I kwartale 2021 r. możliwe jest obniżenie stóp procentowych.

Sytuację w indeksie starają się ratować PGE oraz Orange. Notowania tych spółek rosną odpowiednio o 2,5 proc. i 1,9 proc.

Z kolei mWIG40 spada o 0,2 proc. Również w tym przypadku widać, że perspektywa cięcia stóp wystraszyła inwestorów. Akcje mBanku tracą 2,5 proc., a Millenium 1,9 proc. Oprócz tego, słabo radzą sobie CI Games oraz XTB. Na szczycie tabeli wzrostów znajduje się Biomed-Lublin. Notowania spółki w ostatnim czasie mocno traciły, a impuls do dzisiejszej zwyżki dała informacja o nabyciu przez firmę Medicare-Galenica, której prezesem jest Dariusz Kucowicz, członek rady nadzorczej Biomedu-Lublin pakietu akcji za ponad 0,5 mln zł. Spółka drożeje o ponad 6 proc.

Podczas ostatniej sesji w tym roku najlepiej radzą sobie małe spółki. sWIG80 rósł przez cztery ostatnie sesje z rzędu, a dziś zwyżka sięga 0,9 proc. i indeks jest najwyżej od połowy 2017 r. Podobnie jak wczoraj, również dziś motorem napędowym jest Polimex Mostostal. We wtorek akcje spółki zdrożały o 27 proc., a dziś zyskują kolejne 12 proc. Spółka spłaciła dług objęty restrukturyzacją finansową i tym samym zakończyła proces restrukturyzacji rozpoczęty jeszcze w 2012 r.