Początek handlu przyniósł spadki na głównych parkietach na Starym Kontynencie, jednak w drugiej części dnia mogliśmy obserwować odreagowanie. Ostatecznie niemiecki indeks giełdowy DAX zakończył czwartkową sesję 0,28% niżej, z kolei londyński FTSE100 przecenił się 0,1%, a francuski CAC40 dodał 0,69%. Patrząc na sytuację techniczną na wspomnianym indeksie DAX, nieco oddalił się on od ustanowionych we wtorek historycznych maksimów. Niemniej ruch w dół nie jest dynamiczny, co może świadczyć o tym, iż jest to jedynie korekta po ostatnich wzrostach. Kluczowym wsparciem w krótkim terminie pozostaje tutaj strefa w rejonach 15 350 pkt. Dopiero jej zanegowanie mogłoby przemawiać za pogłębieniem spadków.
Na szczególną uwagę zasługuje jednak nasz polski indeks dwudziestu największych spółek, który wyróżniał się dziś na tle zagranicznych odpowiedników. WIG20 zamknął czwartkową sesję niemal 2% wyżej! Spółką która pomogła w dzisiejszym rajdzie był CD Projekt, którego akcje podrożały dziś o 8,5%, w związku z informacją o zwiększeniu zaangażowaniu w spółce przez Michała Kicińskiego, który teraz posiada 10,36% wszystkich akcji. Spore, ponad 3% wzrosty obserwowaliśmy także na walorach JSW, Cyfrowego Polsatu i PZU.
Spoglądając z kolei na rynek akcji w USA, dzisiejsza zmienność pozostawia wiele do życzenia. Opublikowane o godzinie 14:30 dane o bezrobotnych, zamówieniach, a także PKB (drugie szacowanie) nie przełożyły się na większe ruchy. Wzrost gospodarczy w USA w pierwszym kwartale 2021 roku wyniósł 6,4% kwartał do kwartału w ujęciu annualizowanym, co potwierdza wstępny odczyt. Odczyt ten nie jest zaskakujący, dlatego też nie wywołał większych emocji na rynku. W momencie przygotowywania tego komentarza główne amerykańskie indeksy giełdowe utrzymują się nad kreską. Nasdaq dodaje 0,2%, S&P500 rośnie 0,3%, a Dow Jones jest notowany 0,4% wyżej.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB