Mimo obiecującego początku notowań zapał inwestorów do zakupów z każdą kolejną godziną słabł, co sprawiło, że krajowe indeksy roztrwoniły wypracowaną zwyżkę i zjechały pod kreskę. Wczesnym popołudniem WIG20 znajdował się prawie 0,5 proc. na minusie. Inwestorów handlujących w Warszawie do zakupów skutecznie zniechęciły pogłębiające się spadki indeksów na większości pozostałych europejskich parkietach. Negatywnie wyróżniają się zwłaszcza największe rozwinięte rynki akcji, gdzie przecena sięga ponad 1 proc.

W Warszawie ochłodzenie nastrojów wyraźnie odczuli posiadacze walorów największych spółek, choć w tym gronie nie brakuje pozytywnych wyjątków. Negatywnym nastrojom skutecznie jeszcze się opierają walory PKO BP i PGE. Mniejszym zainteresowaniem cieszą się papiery Mercatora i PZU. Natomiast na celowniku sprzedających znalazły się akcje koncernów paliwowych i Santander BP. Mimo obiecującego starty notowań z łask wypadły KGHM i JSW. Chętnie pozbywano się również walorów Tauronu i firm odzieżowych.

Negatywne nastroje zdominowały też handel w segmencie małych i średnich spółek, dlatego na szerokim rynku zdecydowanie przeważają przecenione papiery. Największym zainteresowaniem cieszyły się akcje Serinusa, której notowania wystrzeliły o ponad 30 proc. Euforię wśród inwestorów wywołała informacja, że spółka w Rumunii odkryła nowe złoża gazu ziemnego.