WIG20 rozpoczął dzisiejszy handel na minusie i półki co, ani razu nie zbliżył się do linii wtorkowego zamknięcia. Z godziny na godzinę podaż dociska jednak coraz mocniej i na półmetku sesji WIG20 znajduje się na poziomie 2178 pkt, co oznacza spadek o ponad 1,5 proc. Zaledwie cztery firmy w gronie blue chips świecą na zielono: Cyfrowy Polsat, Mercator, Orange i CD Projekt. Notowania tych dwóch ostatnich rosną po ponad 3 proc.
Na celowniku sprzedających jest m.in. sektor górniczy. Notowania KGHM spadają o 3,6 proc., a JSW traci 3 proc. Dwie spółki z największym udziałem w indeksie: Orlen i PKO BP tanieją odpowiednio o 2,6 proc. i 2,5 proc. O blisko 3 proc. spada także kurs CCC i PGNiG.
Indeks średnich spółek spada o 0,8 proc. W tym gronie najgorzej radzi sobie Ten Square Games, którego notowania spadają o 3,8 proc., ale tuż za nim jest Celon Pharma. Z kolei SWIG80 spada o 0,5 proc. Po dwóch stronach tabeli stoją Instal Kraków (+5,2 proc.) oraz Krynica Vitamin (-6 proc.).
Sytuacja na europejskich parkietach jest dziś lepsza niż w Warszawie. WIG20 spada najmocniej w porównaniu z głównymi indeksami w Europie. Dogonić go stara się jedynie rumuński BET, który spada o blisko 1 proc. Z kolei niemiecki DAX rośnie o 0,4 proc., włoski FTSE MIB zyskuje 0,5 proc., a francuski CAC40 jest 0,7 proc. na plusie.
Kluczowym wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie decyzja Fedu w sprawie polityki monetarnej. Zostanie ona ogłoszona o godz. 20 polskiego czasu. Dwa tygodnie temu szef Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, dał przedsmak tego, co może nastąpić na grudniowym posiedzeniu Fedu, sugerując, że przyspieszone zostanie ograniczenie tempa skupu aktywów. Ponadto inwestorzy będą szukać znaków w wypowiedzi szefa Fedu dotyczących możliwych przyszłych podwyżek stop procentowych, ponieważ inflacja w USA utrzymuje się na najwyższym poziomie od prawie czterech dekad.