Rusza inPZU. Chce namieszać na rynku

Rewolucyjna zmiana na polskim rynku inwestycyjnym. TFI PZU uruchamia platformę internetową, dzięki której można szybko i prosto kupić produkty inwestycyjne. Platforma jest oparta na funduszach pasywnych. Opłata za zarządzanie to tylko 0,5 proc.

Publikacja: 01.10.2018 13:02

Rusza inPZU. Chce namieszać na rynku

Foto: parkiet.com

1 października TFI PZU uruchomiło platformę internetową inPZU. – To przełom i rewolucja na rynku – przekonuje.

- To ważny dzień dla całej Grupy PZU. W naszej strategii zapowiedzieliśmy, że chcemy być firmą, która kładzie duży nacisk na innowacyjność w dotarciu do klienta z całą paletą produktów. Jednym ze sposobów jest kanał online. Pomysł platformy internetowej inPZU oferującej proste, przystępne i zarazem nowoczesne rozwiązania inwestycyjne idealnie wpisuje się w to, jak Grupa PZU chce obsługiwać swoich klientów – mówił w czasie prezentacji nowej platformy Paweł Surówka, prezes PZU.

Tłumaczył, że Polacy mało oszczędzają, że mamy najmniej oszczędności w stosunku do posiadanego majątku, także w porównaniu z mieszkańcami innych krajów naszego regionu. PZU zapytała swoich klientów o to, dlaczego tak się dzieje. Usłyszała, że inwestowanie to proces zbyt skomplikowany, a strategia inwestycyjna jest często niezrozumiała. Klienci PZU mówili też, że nie mają zaufania do firm inwestycyjnych, zaś samo inwestowanie jest po prostu za drogie. – Koszty są pewne, a wyniki nie – przekonywali.

TFI PZU doszło do wniosku, że odpowiedzią na te bolączki mogą być inwestycje pasywne, które należą dziś do rozwiązań najbardziej cenionych i popularnych na świecie. I właśnie inPZU ma wypełnić tę lukę.

- InPZU to proste i intuicyjne narzędzie do pomnażania oszczędności oraz inwestowania w fundusze bez konieczności zakładania rachunku maklerskiego. To rozwiązanie maksymalnie wygodne. Dostępne bez wychodzenia z domu – mówił Paweł Surówka. Jest dostępne dla klientów przez całą dobę, z każdego miejsca i na dowolnym urządzeniu mobilnym.

- Jest to także rozwiązanie najtańsze na rynku. Niezależnie od wybranej strategii inwestowania klient płaci 0,5 proc. od zgromadzonej sumy – mówił prezes PZU. – Nie ma tu małych druczków, ukrytych opłat dodatkowych czy prowizji – zapewniał.

- Inwestowanie za pomocą inPZU jest bardzo korzystne. Koszty są transparentne, nieskomplikowane i atrakcyjne. Na platformie każdy fundusz ma stałą niską opłatę: 0,5 proc. – wtórował mu Marcin Adamczyk, prezes TFI PZU. Tłumaczył, że przy sprzedaży online funduszy inwestycyjnych standardem w Polsce jest brak opłat manipulacyjnych, ale klienci do tej pory płacili wysokie kwoty za zarządzanie. Im większy poziom ryzyka funduszy, tym wyższa opłata. Średnia to 3,8 proc. - Na inPZU, decydując się nawet na strategie akcyjne, zapłacimy tylko 0,5 proc. rocznie od zgromadzonej sumy. To wartość niespotykana do tej pory na polskim rynku - przekonywał Marcin Adamczyk.

Wyliczał też, że nie ma tu opłat manipulacyjnych, za nabycie, odkupienie czy inne zlecenia. - Opłata za zarządzanie jest kilkukrotnie niższa niż w podobnych rozwiązaniach inwestycyjnych. Klienci mogą też w każdej chwili wycofać zgromadzone pieniądze – zapewnił szef TFI PZU.

TFI PZU zarządza dziś ponad 30 mld zł. – Inwestujemy globalnie, w ponad 60 krajach – mówił Marcin Adamczyk.

Aby inwestować na inPZU trzeba wejść na platformę www.inpzu.pl. Do wyboru są dwie ścieżki: z pomocnikiem, przygotowana dla początkujących inwestorów oraz ekspercka, dla klientów, którzy chcą zbudować swój portfel inwestycyjny samodzielnie.

Klient początkujący wybiera cel na jaki chce oszczędzać. Ma do wyboru oszczędzanie na czarną godzinę, na emeryturę, przyszłość dziecka, wakacje, dom, samochód i inne przyjemności. Dalej wybiera rodzaj funduszu: akcyjny, obligacyjny i krótkoterminowych instrumentów dłużnych. Może wybrać wszystkie z nich równocześnie. W następnym kroku wybiera stopień ryzyka dla swoich inwestycji. Na tej podstawie platforma buduje mu portfel inwestycyjny. W zależności od preferencji klient ma tu do wyboru od 1 do 6 portfeli modelowych. Może zmieniać w nich udział poszczególnych funduszy. Im wyższy stopień ryzyka wybierze tym potencjalna stopa zwrotu z inwestycji jest wyższa. Samodzielny klient sam buduje swój portfel.

Minimalna wpłata do inPZU to 100 zł. Klient określa też miesięczną kwotę inwestycji oraz wyznacza okres przez jaki chce oszczędzać.

- Wierzę, że dzięki temu, iż nasze rozwiązanie jest wygodne, proste, maksymalnie uczciwe wobec klienta i najtańsze na rynku, będzie się cieszyć dużą popularnością wśród Polaków i zachęci do inwestowania i oszczędzania nawet tych, którzy dziś tego nie robią – podsumował Paweł Surówka.

Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka
Fundusze inwestycyjne
W niektórych TFI inwestorzy mają chrapkę na duże polskie spółki