Supermarket funduszy ma być częścią projektu, skierowanego do nowego pokolenia klientów, z grubszym portfelem (od 75 tys. zł) oraz samodzielnych i biegłych w technologii. „Tradycyjne banki traktują zamożnych klientów jak źródło dochodów i są zacofane technologicznie" – czytamy w strategii FPF.
Na platformie mają być dostępne nie tylko fundusze inwestycyjne (polskie i zagraniczne), ale także akcje oraz ETF-y. Do tego będzie możliwość wymiany walut czy posiadania wielowalutowej karty płatniczej. Jednym z pomysłów na przyciągnięcie klientów do zakupów funduszy jest zwrot części opłat za zarządzanie.
FPF obecnie poszukuje chętnych do współpracy TFI. FPF chce zaoferować im dystrybucję wybranych bądź wszystkich funduszy oraz dostęp do średniozamożnych i zamożnych klientów. Co ciekawe, przed krajowymi TFI pojawia się także szansa dystrybucji produktów za granicą „w ramach ekspansji FPF na główne rynki Unii Europejskiej w następnym etapie rozwoju spółki". Przedstawiciele spółki jak na razie nie chcą komentować swoich planów. Platforma ma jednak ruszyć w ciągu najbliższych miesięcy, a celem biznesowym na okres trzech lat jest zostanie największym niezależnym supermarketem funduszy inwestycyjnych.
Platformy funduszy w Polsce w ostatnim czasie rozwijają się dynamicznie. Jak wyliczył serwis analizy.pl, w I kwartale aktywa zgromadzone w funduszach inwestycyjnych dystrybuowanych przez pięciu niezależnych pośredników wzrosły z 2,5 mld do ponad 3,1 mld zł. Największym obecnie jest F-Trust, którego klienci z końcem marca mieli ponad 1,2 mld zł zainwestowanych w funduszach. paan