Po kilku spokojniejszych tygodniach większość funduszy obligacji znów odnotowuje straty w związku z przeceną polskich obligacji skarbowych. W jeden dzień straciły nawet po 0,3–0,4 proc.
Ciężki koniec miesiąca
Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich w ostatnich dniach kwietnia wzrosły do 1,70 proc. To najwyższe poziomy od nieco ponad roku. Jeszcze dwa tygodnie wcześniej rentowność papierów dziesięcioletnich oscylowała między 1,45 a 1,5 proc.
Przypomnijmy, że jak dotąd do najdynamiczniejszego wzrostu tego wskaźnika w tym roku doszło w lutym, kiedy to oprocentowanie dziesięciolatek z 1,15 proc. zwiększyło się do około 1,55 proc. Tak gwałtownego wzrostu nie było od kilku lat. Szybka przecena obligacji skarbowych pochłonęła w wielu przypadkach kilkumiesięczne zyski funduszy dłużnych, które są od około roku niezmiennie najpopularniejszymi produktami wśród klientów TFI. Końcówka kwietnia mocno odbije się na notowaniach. Według danych serwisu analizy.pl obecnie w grupie funduszy długoterminowych obligacji skarbowych średnia stopa zwrotu od początku roku to 0,73 proc. pod kreską, jednak w związku z opóźnieniem wycen jednostek funduszy wynik ten nie uwzględnia jeszcze czwartkowej przeceny obligacji skarbowych. Pojedyncze fundusze, które podały wyceny na 29 kwietnia, w jeden dzień odnotowały straty 0,3–0,4 proc. Dotychczas najsłabsze fundusze już liczyły spadki sięgające 2 proc. od początku roku.
Jak dotąd słabsze notowania funduszy dłużnych nie wpłynęły istotnie na zaufanie klientów do tego typu produktów. W marcu takie rozwiązania przyciągnęły 1,6 mld zł. Napływy kierowały się jednak w stronę funduszy papierów krótkoterminowych, które wahają się znacznie mniej.