Mimo wyraźnej poprawy notowań funduszy dłużnych, do której doszło w czerwcu oraz lipcu, produkty te nadal notują odpływy oszczędności klientów. Nie rezygnują jednak oni całkiem z oferty TFI i częściowo przenoszą kapitał do bardziej ryzykownych strategii.
Słabszy miesiąc na rynku
Zarówno czerwiec, jak i lipiec większość funduszy obligacji kończyło z zyskiem. Był to efekt stopniowych spadków rentowności (wzrostu cen) polskich papierów skarbowych, podążających za głównymi rynkami. Przypomnijmy, że jeszcze z końcem maja przeciętna strata funduszy obligacji skarbowych długoterminowych, najmocniej narażonych na zmiany rynkowych oczekiwań co do wysokości stóp procentowych, sięgała 1,8 proc., tymczasem po siedmiu miesiącach tego roku ograniczała się do 1,3 proc. Duża część klientów nie załapała się jednak na odreagowanie funduszy dłużnych po ciężkim początku roku. Już w kwietniu przeważały odpływy netto w tej kategorii, które nabrały tempa w maju i czerwcu.
Ujemne saldo sprzedaży funduszy obligacji utrzymało się także w lipcu, a łącznie z tej grupy wycofano około 1,1 mld zł netto, czyli nieco więcej niż w dwóch poprzednich miesiącach – wynika ze wstępnych danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. Klienci uciekali przede wszystkim z portfeli papierów długoterminowych. Powodzeniem cieszyły się za to fundusze obligacji korporacyjnych, do których trafiło około 0,3 mld zł netto.
Z drugiej strony inwestorzy w ostatnich miesiącach zaczęli dostrzegać dobre wyniki funduszy akcji. W lipcu tego typu strategie przyciągały kolejnych chętnych, a przewaga wpłat nad wypłatami wyniosła około 0,43 mld zł, co jednak jest nieco słabszym wynikiem niż w trzech poprzednich miesiącach. Tym razem inwestorzy byli dość obojętni wobec funduszy akcji polskich i stawiali przede wszystkim na akcje zagraniczne. Tego typu produkty zagarnęły niemal wszystkie wpłaty. Spośród krajowych rozwiązań dodatnie saldo pojawiało się prawie tylko przy funduszach akcji małych i średnich przedsiębiorstw.
Część dotychczasowych uczestników funduszy dłużnych, zanim zdecyduje się na fundusz akcji, postawi zapewne na mieszany i to było widać w lipcu, kiedy fundusze mieszane cieszyły się sporo większym zainteresowaniem od akcji, pozyskując tym razem ponad 0,6 mld zł. Solidny udział w napływach miały także portfele zdefiniowanej daty (w tym pracownicze plany kapitałowe), gdzie popłynęło około 0,46 mld zł.