Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.03.2025 04:20 Publikacja: 15.10.2024 06:00
Foto: Paul Yeung/Bloomberg
– Podczas sobotniej konferencji prasowej Chiny podały niewiele szczegółów na temat nowych bodźców stymulacyjnych gospodarkę, co było lekkim rozczarowaniem. Mimo to regulator finansowy twierdzi, że obniży koszty finansowania dla małych i średnich przedsiębiorstw, co w długim terminie powinno wspierać kluczową gospodarkę świata – wskazują analitycy XTB. Wyzwaniem dla chińskiego rynku akcji cały czas pozostają także napływające dane makro z tamtejszej gospodarki. – Odczyt chińskiego CPI, który poznaliśmy wczoraj, wskazał na dalsze problemy gospodarcze Chin. Sugeruje on, że lokalny konsument nadal nie ma potrzeby w nadmierny sposób pozbywać się swoich oszczędności na konsumpcję. Do tego doszły dane o bilansie handlu zagranicznego, które również okazały się rozczarowaniem – zauważają eksperci XTB.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Złoty w ostatnich dniach znalazł się w oku cyklonu. W piątek, po burzliwych rozmowach między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim, nasza waluta wyraźnie traciła na wartości. Do dolara osłabiała się o ponad 1 proc. i wycena skoczyła znów powyżej 4 zł. Mocno także drożało euro, które momentami było już blisko poziomu 4,20 zł.
Wspólna waluta zyskiwała w poniedziałek na wartości, szczególnie w relacji do dolara. Pomogły jej dane o inflacji oraz poprawa nastrojów na świecie. Para EUR/USD nadal jednak nie potrafi przebić istotnego oporu.
Trwa dobra passa brytyjskiego indeksu FTSE 100, który nowy tydzień rozpoczął od wzrostów i tym samym od nowych szczytów. W rezultacie coraz odważniej patrzy w stroną okrągłego poziomu 9000 pkt i zdaniem analityków BM mBanku dotarcie do tego poziomu wcale nie jest mrzonką.
Para EUR/USD poniedziałek przywitała wzrostami i atakiem na kluczowy opór techniczny. Pomogły w tym wyniki wyborów do niemieckiego parlamentu. Eksperci spodziewają się jednak, że szybko zejdą one na dalszy plan.
Złoty pozostał obojętny na rozstrzygnięcia wyborcze w Niemczech. W poniedziałek nasza waluta notowała symboliczne zmiany, a w relacji dla dolara próbowała nawet się umacniać. Notowania amerykańskiej waluty wciąż więc utrzymują się poniżej okrągłego poziomu 4 zł. Para EUR/PLN oscyluje z kolei przy 4,16 zł, z kolei frank szwajcarski jest nieznacznie powyżej 4,40 zł.
Euro w relacji do dolara złapało w ostatnich dniach oddech. Jeszcze nie tak dawno, główna para walutowa EUR/USD była przecież poniżej poziomu 1,03, a w piątkowe popołudnie i poniedziałkowy poranek walczyła o przebicie się przez 1,05. Wyjście powyżej tego poziomu wcale nie musi być prostą sprawą. Już w styczniu widać było zatrzymanie odbicia wzrostowego po wyraźnych spadkach właśnie w tych okolicach. Wtedy nie udało się ich sforsować. Czy teraz historia się powtórzy?
Według analityków Domu Maklerskiego BDM akcje Elektrotimu mają przestrzeń do poprawy notowań. Dlatego nadal rekomendują „akumuluj” podnosząc cenę docelową do 47,70 zł.
Wyraźna przewaga europejskich giełd utrzymywała się także w czwartek. GPW jest znów na drodze do rekordów.
Podkreślając niską wycenę studia oraz utrzymującą się zdolność do generowania wysokich przepływów pieniężnych, uważamy że akcje mają w sobie potencjał - czytamy w raporcie Noble Securities.
Notowania producentów i dystrybutorów stali idą w czwartek mocno w górę w nadziei na nowe kontrakty dla przemysłu zbrojeniowego. Najmocniej błyszczą Bowim, Odlewnie, Izoblok, MFO i Cognor.
Marek Kozłowski dołączył do zespołu XTB, obejmując nowe stanowisko brand director. Będzie on odpowiedzialny za zarządzanie marką XTB na globalnych rynkach.
Po zdecydowanie popytowym akcencie na europejskich rynkach w środku tygodnia, w czwartkowe południe kupujący nie mają już tyle zapału.
Wczoraj wieczorem pojawiły się plotki, że prezydent Trump po rozmowach z największymi koncernami samochodowymi w USA i pod ich naciskiem zgodzi się na wyłączenia dotyczące stawki celnej na auta wjeżdzające do USA z Meksyku i Kanady.
Środa 5 marca przejdzie do historii, ze względu na największą wyprzedaż niemieckiego długu od 1990 roku. W przeciągu jednej sesji, rentowności 10 letnich niemieckich obligacji wzrosły o ponad 30 punktów bazowych, nawet pomimo tego, że Europejski Bank Centralny ma dzisiaj obniżyć stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Jednocześnie mocny wzrost rentowności nie przeszkadza euro, które w przeciągu ostatnich 3 dni zalicza największy wzrost w stosunku do amerykańskiego dolara od 2015 roku. Czy zapowiedź ogromnych wydatków zbrojeniowych w Europie, które mają być finansowane długiem, to punkt zwrotny dla Europy czy zapowiedź problemów z nadmiernym zadłużeniem?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas