– Seria danych ekonomicznych z Chin wykazała wzrost aktywności fabryk, a także wzrost sprzedaży nieruchomości mieszkaniowych, co podwyższa oczekiwania dotyczące szybszego ożywienia popytu. Wiadomość ta dodała dalszego impetu odbijającemu się już rynkowi miedzi, który niedawno cofnął się do kluczowego obszaru tuż poniżej 4 USD za funt i znalazł tam wsparcie – wskazują przedstawiciele Saxo Banku.
Odejście od polityki zero covid, a także szanse na ożywienie gospodarcze powinny wspierać notowania miedzi w dłuższym terminie, ale nie brakuje też głosów, że droga w górę nie będzie wcale taka łatwa, jak mogłoby się wydawać.
zyskała od początku tego roku miedź notowana na giełdzie w Stanach Zjednoczonych. Pomogły jej m.in. lepsze od oczekiwań odczyty z chińskiej gospodarki. Jej kondycja jest kluczowa dla cen tego metalu.
– Po niedawnym silnym wzroście monitorowanych przez giełdy poziomów zapasów w Nowym Jorku, Londynie i przede wszystkim w Szanghaju do poziomu maksimum z września 2021 r., bezpośrednia perspektywa silnego odbicia wydaje się mało prawdopodobna, dopóki nawis zapasów nie zostanie zrównoważony przez wzrost popytu. Proces ten może potrwać kilka miesięcy. Obecnie uwaga inwestorów skupia na tym, jakie działania podejmie chiński rząd, aby nadal wspierać ożywienie gospodarcze po zakończeniu lockdownów – oceniają przedstawiciele Saxo Banku, którzy jednak spodziewają się – tak jak większość ekspertów – że w długim terminie ceny miedzi będą jednak rosły.