Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 15.05.2018 05:00 Publikacja: 15.05.2018 05:00
Foto: Adobestock
Również spojrzenie długoterminowe na parę EUR/TRY nie pozostawia złudzeń. W ciągu roku euro umocniło się o ponad 30 proc., a w ciągu trzech lat już o 75 proc. Podczas poniedziałkowych notowań wyznaczony został zresztą nowy historyczny szczyt na parze EUR/TRY. Przebiła poziom 5,20. – Wszystko za sprawą weekendowych wypowiedzi Recepa Erdogana, który po raz kolejny powtórzył, że wysokie stopy procentowe są „źródłem wszelkiego zła" w gospodarce, a po wyborach, które odbędą się 24 czerwca, podążą one w „nieoczekiwanym kierunku". Inwestorzy w efekcie tracą wiarę w możliwość reakcji tureckiego banku centralnego na dwucyfrowe poziomy inflacji. Według analityków Bloomberga to właśnie odzyskanie wiary inwestorów jest kluczem do stabilizacji liry. Przy niepewności co do przestrzeni do działania dla banku centralnego oraz ryzyku związanym ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi niezwykle trudno będzie przekonać rynek, by spojrzał na turecką lirę przychylniejszym okiem – uważa Jacek Bakoński, specjalista w DM mBanku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nad bitcoinem znów zaczyna wschodzić słońce. Notowania najważniejszej z kryptowalut w ostatnim czasie ponownie idą do góry.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Notowania „czarnego złota” odrobiły już część strat związanych z cłami, które na początku kwietnia zapowiedział Donald Trump. Droga do jeszcze wyższych poziomów cenowych jest jednak bardzo wyboista.
Złoto, po ustanowieniu nowego historycznego szczytu, który wypadł tuż pod poziomem 3500 USD za uncję, w ostatnich dniach zeszło na niższe poziomy. W poniedziałkowe popołudnie cena złota spadała o 0,3 proc., schodząc tym samym poniżej 3300 USD. Oznacza to, że w ciągu kilku dni cena kruszcu obniżyła się o ponad 200 USD.
Cena złota ustanowiła w poniedziałek nad ranem kolejny rekord – tym razem 3245,75 USD/oz. Później zeszła w okolice 3205 USD. Po południu była o 22 proc. wyższa niż na początku roku i o 35 proc. wyższa niż 12 miesięcy wcześniej. Obecnie wzrostowi cen złota sprzyja duża niepewność gospodarcza i geopolityczna. Czy jednak w nadchodzących miesiącach kruszec też będzie zyskiwał? O tym, że ma on spore szanse na dalsze zwyżki, przekonani się m.in. analitycy Goldmana Sachsa.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Z jednej strony ucieczka od ryzykownych aktywów, a z drugiej perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP, być może nawet jeszcze w maju, sprawiły że rajd w wykonaniu naszej waluty został bezlitośnie zatrzymany. Czas na ruch w drugą stronę?
Niepewność i niezdecydowanie wciąż dominują na rynku ropy naftowej. Jej notowania co prawda obroniły po raz kolejny ważne wsparcia, ale też nie mają sił, by powalczyć o mocniejszy ruch wzrostowy. W efekcie cena ropy odmiany WTI utknęła pod okrągłym poziomem 70 USD za baryłkę. Odpowiedź na pytanie co dalej uzależniona jest w dużej mierze od tego, co wydarzy się w kwestii ceł.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas