Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zawirowania na Bliskim Wschodzie sprawiły, że na rynku „czarnego złota" byliśmy świadkami ponadprzeciętnej zmienności. Najpierw mieliśmy do czynienia z mocnym wzrostem notowań, a później z równie szybkim spadkiem cen. Obecnie za baryłkę ropy typu WTI trzeba płacić niewiele ponad 59 dolarów, natomiast baryłka ropy typu Brent kosztuje około 65 dolarów. – Wpływ sytuacji na Bliskim Wschodzie na notowania ropy naftowej nadal jest istotny. Niemniej prawdopodobieństwo otwartej konfrontacji militarnej USA i Iranu wydaje się coraz mniejsze, a oba kraje wydają się skupiać raczej na podkopywaniu wzajemnej pozycji w tym rejonie świata – wskazuje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Rynek nie lubi jednak próżni. W tym tygodniu oczy inwestorów zwrócone będą na Stany Zjednoczone i Chiny, które w środę mają podpisać porozumienie handlowe tzw. pierwszej fazy. – Porozumienie to rozwiązuje wiele spornych kwestii związanych z konfliktem handlowym obu państw. Nie jest to jeszcze długotrwały kompromis, lecz krok w jego kierunku, co nie zmienia faktu, że jest on odbierany pozytywnie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piątkowe wydarzenia odbiły się echem również na rynku walutowym. Para EUR/USD w reakcji na zaostrzenie retoryki...
Jeśli nawet pod koniec ub. tygodnia można było doszukać się korekty spadkowej na rynku metali szlachetnych, to w...
Miłośnicy podwyższonej zmienności już na początku tygodnia nie mieli powodów do narzekań. A to wcale nie musi by...
Na rynku amerykańskim znów dominują byki. Tamtejsze indeksy od kilku tygodni kontynuują wspinaczkę. W tym samym...
Ropa naftowa wróciła w ostatnim czasie do „żywych”. W ciągu ostatniego tygodnia jej notowania podskoczyły o okoł...
Poniedziałkowy poranek był dość trudny dla posiadaczy kryptowalut. Spora część z nich notowała dwucyfrową przece...