Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Spadek cen platyny z zeszłego tygodnia to efekt znacznie rosnącej rentowności w Stanach Zjednoczonych. W zeszłym tygodniu przebiła one poziom 1,5 proc. dla dziesięcioletnich obligacji, które stanowią alternatywę dla inwestowania w metale szlachetne. Co ciekawe, na mocną rentowność nie reaguje dolar, co może być powiązane z brakiem chęci Rezerwy Federalnej do podwyższania stóp procentowych, podkreślając, że obecne obawy związane z inflacją mogą być przedwczesne – wskazują analitycy X – Trade Brokers. Poniedziałkowe odbicie ma wpływ także na sytuację techniczną na rynku platyny.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.