Orzeł rozwija skrzydła

Orzeł odbudował kapitały własne i w tym roku zainwestuje do kilkunastu milionów w nową linię technologiczną. Zwiększy moce produkcyjne o 100 proc.

Publikacja: 24.02.2022 05:00

Orzeł rozwija skrzydła

Foto: materiały prasowe

Spółka pracuje też nad nowym rodzajem asfaltu. O inwestycji i planach opowiedziała „Parkietowi" prezes zarządu Monika Koszade-Rutkiewicz.

W 2011 r. powstała pierwsza linia technologiczna do produkcji granulatu ze zużytych opon w nowym wtedy zakładzie w Poniatowej. Jednak zaciągnięty przez spółkę dług i opóźnienia w uruchomieniu fabryki oraz generowane straty doprowadziły Orła na skraj bankructwa. Udało się zawrzeć układ z wierzycielami i wyjść na prostą. Teraz spółka zamierza zakupić drugą linię technologiczną do recyklingu zużytych opon.

– Zakładamy uruchomienie drugiej linii o zbliżonej wydajności do pierwszej, co oznacza zwiększenie maksymalnych mocy produkcyjnych o 100 proc. Tempo dochodzenia do pełnego wykorzystania mocy zależeć będzie od m.in. dostępności zużytych opon na rynku oraz popytu na produkowane przez nas materiały – mówi prezes Monika Koszade-Rutkiewicz.

Negocjacje z dostawcami są na etapie początkowym. – Kluczowy jest dla nas optymalny wybór technologii recyklingu opon. Analizujemy je pod kątem niezawodności, czystości otrzymywanych w procesie technologicznym materiałów, bezpieczeństwa przeciwpożarowego, wpływu procesu technologicznego na środowisko, a także poboru energii oraz stopnia rozdrobnienia gumy. Rozważamy dostawę kompletnej linii technologicznej, jak również autorską konstrukcję opartą na samodzielnym doborze poszczególnych urządzeń – dodaje.

Orzeł zamierza sfinansować inwestycję ze środków publicznych i kredytu bądź środków własnych. Przez wiele lat dostęp do wsparcia ze środków publicznych był dla spółki zamknięty z uwagi na skumulowaną stratę z lat ubiegłych, ale teraz to się zmieniło. – Dzięki odbudowie kapitałów własnych ta przeszkoda formalna zniknęła. W kontekście planowanej inwestycji przeanalizowaliśmy dostępne programy wsparcia. Całkowity koszt inwestycji będzie zależał przede wszystkim od wyboru technologii, ale też od faktu uzyskania wsparcia. Na tym etapie możemy mówić o rzędzie wielkości pomiędzy kilkoma a kilkunastoma milionami złotych – mówi Koszade-Rutkiewicz.

Reklama
Reklama

Spółka oprócz wspomnianej inwestycji w linię technologiczną rozwija produkt pod nazwą DroGum, będący modyfikatorem asfaltów na bazie granulatu ze zużytych opon. – Dodatek gumy poprawia właściwości użytkowe nawierzchni, takie jak odporność na koleinowanie czy pękanie w niskich temperaturach. Prowadzimy program badawczy dotyczący nawierzchni opartych na naszym produkcie wspólnie z Instytutem Budowy Dróg i Mostów w Warszawie – informuje Koszade-Rutkiewicz.

Orzeł wraz z dziesięcioma innymi firmami (m.in. z Grupą Recykl notowaną na GPW) założył Polskie Stowarzyszenie Recyklerów Opon. Spółki założycielskie reprezentują około 90 proc. rynku recyklingu mechanicznego zużytych opon w Polsce.

Firmy
Dostawcy sprzętu dla wojska na celowniku
Firmy
Arctic Paper pod wpływem niekorzystnego otoczenia
Firmy
Scanway pracuje nad aktualizacją strategii na najbliższe lata
Firmy
Inter Cars wypatruje odbicia popytu
Firmy
Pierwszy test spółki mają za sobą. Jak poradziły sobie z raportowaniem ESG?
Firmy
Zbrojeniowa hossa coraz bardziej rozlewa się po rynku
Reklama
Reklama