Rusza wydawanie darmowych akcji PGNiG

Są chętni na akcje pracownicze. Za jedną płacą 1,7 zł, połowę mniej niż na GPW

Publikacja: 04.04.2009 11:55

Michał Szubski, prezes PGNiG, jest zadowolony, że w końcu udało się rozpocząć wydawanie darmowych ak

Michał Szubski, prezes PGNiG, jest zadowolony, że w końcu udało się rozpocząć wydawanie darmowych akcji spółki.

Foto: ROL, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

W poniedziałek rozpocznie się wydawanie 750 mln darmowych akcji (dają 12,71 proc. głosów) obecnym i byłym pracownikom Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Umowy będą zawierane do 15 sierpnia. Do objęcia walorów pracowniczych uprawnionych jest 61,5 tys. osób, co oznacza, że na każdego z nich przypadnie średnio po 12,2 tys. papierów. Według piątkowego kursu PGNiG (3,53 zł), taki pakiet był wart 43 tys. zł.

Osoby o najdłuższym stażu otrzymają jednak 19,5 tys. akcji (są warte 69 tys. zł), a o najniższym tylko 381 sztuk (1,3 tys. zł). Pracownicy będą mogli je jednak sprzedawać na GPW dopiero od 1 lipca 2010 r. Jeszcze później, bo dopiero od 1 lipca 2011 r., takie uprawnienia uzyskają członkowie zarządu.

[srodtytul]Kupię akcje[/srodtytul]

Mimo braku możliwości spieniężenia akcji gazowniczej spółki na GPW nie brakuje chętnych do ich zakupu. „Jeśli posiadasz akcje pracownicze PGNiG, zadzwoń! Gotówka od ręki”– takimi ogłoszeniami oblepione są słupy i mury znajdujące się w pobliżu siedziby PGNiG na ul. Kasprzaka w Warszawie. Podobna sytuacja ma miejsce niemal w każdym miejscu, gdzie zlokalizowane są oddziały, gazownie czy firmy zależne, należące do giełdowej spółki.

Skupujący akcje PGNiG oferują 1,7 zł za walor, czyli 48 proc. aktualnej wyceny rynkowej. Sprzedający musi się udać do notariusza, podpisać pełnomocnictwo dla kupującego, umowę przedwstępną sprzedaży, pokwitowanie odbioru gotówki i musi przekazać potwierdzenie posiadania akcji.

[srodtytul]Problemy z gazem[/srodtytul]

PGNiG poinformowało, że budowa gazociągu Skanled, którym ma popłynąć surowiec z szelfu norweskiego do Norwegii, Szwecji i Danii, nie jest jeszcze przesądzona. – Strona norweska, w tym głównie Statoil, ma problemy z zapewnieniem odpowiedniej ilości gazu i określeniem czasu dostaw. Na razie nie ma jednak opóźnień w harmonogramie realizowanego projektu – mówi Michał Szubski, prezes PGNiG. Giełdowa spółka ma 15-proc. udział w konsorcjum budującym Skanled.

Krzysztof Żuk, wiceminister skarbu, wyraził niezadowolenie z powodu braku konkretnych porozumień pomiędzy PGNiG i Grupą Lotos (obie firmy kontroluje MSP). – Nie widzę strategicznej współpracy pomiędzy obiema spółkami. Jestem zdumiony, że tak długo trwają rozmowy o współpracy, zwłaszcza w zakresie wydobycia gazu z dna Bałtyku – mówi Żuk.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF