Rynek ofert pierwotnych wreszcie nabierze tempa

Dopiero wczoraj na GPW pojawił się pierwszy tegoroczny debiutant – Eko Holding. Analitycy nie mają jednak wątpliwości, że dla naszej giełdy ten rok zapowiada się całkiem nieźle

Publikacja: 25.03.2010 07:11

Na liczbę debiutów w tym roku nie może narzekać alternatywny rynek NewConnect

Na liczbę debiutów w tym roku nie może narzekać alternatywny rynek NewConnect

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier dm Dariusz Majgier

Liczymy na systematyczną poprawę płynności i głębokości rynku. Ubiegły rok był dla naszej giełdy udany. Mamy nadzieję, że ten będzie jeszcze lepszy – mówi Ludwik Sobolewski, prezes GPW. W 2010 r. na warszawskim parkiecie może się pojawić kilkanaście nowych spółek. Spodziewana łączna wartość ich ofert to minimum kilkanaście miliardów złotych.

[srodtytul]Analitycy: będzie lepiej[/srodtytul]

Na liczbę debiutów w tym roku nie może narzekać natomiast alternatywny rynek NewConnect. Do tej pory pojawiło się na nim już 12 spółek. Tymczasem na GPW dopiero jedna. Analitycy są jednak optymistami. – Najlepszy okres i największe ożywienie na rynku ofert pierwotnych dopiero przed nami. Powoli zmierzamy w tym kierunku. Liczę, że tegoroczna liczba IPO będzie wyższa od ubiegłorocznej – mówi Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Wtóruje mu Łukasz Rosiński z Domu Maklerskiego AmerBrokers. – W 2009 roku na GPW zadebiutowało 13 spółek, więc nie był to rezultat oszałamiający. Patrząc z dzisiejszej perspektywy, przy utrzymaniu w miarę stabilnej koniunktury możliwa jest poprawa tego wyniku – uważa analityk.

[srodtytul]Tylko dwanaście„czynnych” prospektów[/srodtytul]

Jednak informacje płynące z Komisji Nadzoru Finansowego dowodzą, że na hurraoptymizm jest jeszcze za wcześnie. W KNF jest 49 prospektów emisyjnych nowych przedsiębiorstw, w tym zaledwie 12 „czynnych”. Nadzorca dużego ożywienia na rynku ofert pierwotnych nie widzi. – Lepiej było w grudniu, kiedy w ciągu miesiąca wpłynęło sześć prospektów nowych spółek. W tym roku zaledwie siedem – mówi Łukasz Dajnowicz z KNF.– Na prawdziwe ożywienie przyjdzie czas, gdy firmy będą pewne stabilności wzrostu gospodarczego w naszym regionie – uważa Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.

[srodtytul]Dwie oferty[/srodtytul]

W najbliższym czasie na GPW wejdą dwie spółki: Berling oraz Ferro. Pierwsza specjalizuje się w produkcji i handlu urządzeniami chłodniczymi. Zamierza sprzedać 6,15 mln akcji, z tego 3 mln to nowe papiery. Cena emisyjna wynosi 7 zł. Oznacza to, że spółka może pozyskać 21 mln zł. Zapisy na akcje w transzy inwestorów indywidualnych będą prowadzone do 30 marca, a w transzy inwestorów instytucjonalnych o jeden dzień dłużej.

Ferro sprzedaje armaturę sanitarną, instalacyjną i grzewczą. Jeśli wszystkie wyemitowane akcje znajdą nabywców, spółka pozyska 10,6 mln zł. Zdecydowana większość pieniędzy zasili kapitał obrotowy. Zapisy na akcje w transzy inwestorów indywidualnych kończą się dziś. Cena emisyjna będzie się mieścić w przedziale od 8,4 zł do 10,6 zł. Poznamy ją w piątek.

[srodtytul]Rok pod znakiem prywatyzacji[/srodtytul]

W 2009 r. wartość ofert nowych spółek przekroczyła 6,9 mld zł. Eksperci nie mają wątpliwości, że w tym roku będzie wyższa. Powód? Prywatyzacja wielkich firm.

W kwietniu do KNF ma trafić prospekt emisyjny grupy energetycznej Tauron. Debiut zaplanowano na przełomie maja i czerwca. Ministerstwo Skarbu Państwa zamierza sprzedać na giełdzie, w ramach oferty publicznej, część posiadanych akcji – około 20–25 proc. Zależnie od wielkości oferty pozyska 4–5 mld zł. Również na czerwiec planowany jest debiut PZU. Wartość tej oferty prawdopodobnie przekroczy 5 mld zł.Czy mniejszym podmiotom będzie trudniej rywalizować z tymi dużymi ofertami?

– Klienci instytucjonalni, znając przybliżone terminy sprzedaży akcji, zapewne zdążą odpowiednio przemodelować portfele i znajdą środki na objęcie papierów, natomiast klienci indywidualni będą zapewne czekać na ostatnią chwilę i może im po prostu zabraknąć pieniędzy na udział w ofercie mniejszej spółki – uważa Rosiński. Zaznacza jednak, że mniejsze firmy nie są na straconej pozycji.

Podobnego zdania jest Paweł Puchalski. – Ten rok rzeczywiście nie będzie łatwy dla mniejszych ofert, chociaż wszystko pozostaje kwestią wyceny – podkreśla.

Poza prywatyzowanymi spółkami w tym roku na GPW mają się pojawić jeszcze m.in. największy krajowy dystrybutor sprzętu komputerowego ABC Data oraz spółka Kulczyk Oil Ventures. Planowano też ofertę publiczną Polkomtelu. Prawdopodobnie jednak w 2010 r. do niej nie dojdzie.

[ramka][b]Maciej Bobrowski - Beskidzki Dom Maklerski[/b]

Poprawa sytuacji na rynku i tym samym większa skłonność do ryzyka sprzyjają nowym ofertom. Jak wynika z zapowiedzi spółek, w tym roku należy oczekiwać stopniowego ożywienia: zarówno pod względem liczby, jak i wartości IPO (pierwsza oferta publiczna – red.).W centrum zainteresowania będą oczywiście największe firmy z udziałem Skarbu Państwa. Jednak poza megaofertami oczekujemy także sporej liczby mniejszych emisji, które również powinny cieszyć się zainteresowaniem. Czy emisja akcji jest teraz atrakcyjną alternatywą wobec kredytu? Wprawdzie z punktu widzenia debiutujących spółek trzeba zauważyć, że pozyskanie pieniędzy poprzez giełdę jest przeważnie droższym sposobem, jednak emisja akcji pozwala uzyskać środki na rozwój. To zaś, przy ciągle trudnym rynku kredytów, ma istotne znaczenie dla akcjonariuszy większościowych.

[b]Dominik Niszcz - Raiffeisen Centrobank[/b]

Debiut Eko Holdingu można na pewno uznać za udany, choć trzeba pamiętać, że to pierwsza oferta na GPW od dłuższego czasu, indeksy giełdowe są blisko maksimów, a spółka zaoferowała akcje ze sporym dyskontem w stosunku do konkurentów. W kolejce na giełdę czeka wiele firm i wygląda na to, że teraz zyskały kolejny argument, żeby przyspieszyć debiut. Poza tym pozyskanie środków finansowych we wczesnej fazie cyklu ekonomicznego daje właścicielom tych przedsiębiorstw duże szanse na osiągnięcie znacznej stopy zwrotu z kapitału w czasie nadchodzącego ożywienia w realnej gospodarce. Uważam, że zbliżające się duże oferty (m.in. Tauron, PZU – red.) nie wystraszą potencjalnych mniejszych debiutantów. Będą miały negatywny wpływ głównie na największe spółki już notowane na warszawskim parkiecie. Część inwestorów będzie bowiem sprzedawała akcje, żeby uzyskać środki na zakup nowych papierów.[/ramka]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?