Na koniec I kwartału łączna wartość akcji będąca w posiadaniu znanych inwestorów przekroczyła 17,5 mld zł. W porównaniu ze stanem z końca 2009 r. wzrosła o ponad 20 proc. Ich portfele rosły zatem dużo szybciej niż cały rynek i szybciej niż np. średnia stopa zwrotu z funduszy akcji. Pod uwagę wzięliśmy graczy, którzy mają w portfelu znaczne udziały w co najmniej trzech spółkach notowanych na GPW lub na NewConnect.
[srodtytul]Czarnecki liderem[/srodtytul]
W porównaniu ze stanem na koniec roku nie zaszły większe zmiany, jeśli chodzi o kolejność wśród najbogatszych inwestorów. Stawkę otwiera Leszek Czarnecki, którego giełdowy majątek zwiększył się o przeszło 33 proc. (największy skok wśród wszystkich inwestorów). Szacujemy, że na koniec kwartału wartość jego aktywów przekroczyła 6,2 mld zł.
Tak duży wzrost majątku Czarneckiego to rezultat nie tylko zwyżki notowań wszystkich spółek, w których ma udziały (Getin, GetinNoble i LC Corp). To również efekt połączenia Noble Banku i Getin Banku. Po transakcji powstał szósty na rynku pod względem kapitalizacji bank GetinNoble, w którym Czarnecki ma udziały warte około 5,4 mld zł. Gdyby wyeliminować wpływ transakcji połączeniowej, majątek Czarneckiego zwiększyłby się o 20 proc.
Drugie miejsce z aktywami wartymi blisko 3,7 mld zł utrzymał Michał Sołowow. Ich wartość wzrosła o ponad 19 proc. Wszystkie spółki z jego grupy, Synthos, Barlinek, Cersanit i Echo, zanotowały w pierwszym kwartale wzrost notowań. Wśród nich szczególnie wyróżniły się dwie pierwsze. Trzeci na liście jest właściciel Cyfrowego Polsatu Zygmunt Solorz-Żak. Wartość jego udziałów w giełdowych spółkach (poza Cyfrowym Polsatem to Bioton i ATM Grupa) wzrosła o przeszło 0,45 mld zł i wyniosła blisko 3,2 mld zł.