Rekomendacje nie dają pola do dużego wzrostu

Z analizy spływających w ostatnich tygodniach na rynek rekomendacji widać, że analitycy podnoszą ceny docelowe akcji giełdowych spółek i podążają za rosnącym rynkiem

Publikacja: 10.04.2010 02:18

Rekomendacje nie dają pola do dużego wzrostu

Foto: GG Parkiet

W ostatnim czasie do inwestorów trafiło wiele rekomendacji i wycen spółek giełdowych. – Wysyp rekomendacji jest spowodowany przede wszystkim publikacją raportów finansowych przez firmy za miniony rok, a także w niektórych przypadku prezentacją nowej strategii – mówi Marcin Materna z Millennium Dom Maklerski. – Nie bez znaczenia jest fakt, iż w wielu przypadkach wyniki były lepsze od oczekiwanych – dodaje Marcin Sójka z Domu Maklerskiego Banku BPS. Podobnie uważają inni analitycy, przyznając, że kolejna fala publikacji raportów pojawi się po wynikach za pierwszy kwartał tego roku.

Przedstawiciele domów maklerskich nie ukrywają, że publikacja większej liczby raportów ma też związek z wyraźnymi zwyżkami giełdowych indeksów w ostatnich tygodniach. – Po ostatnim wzroście kursów akcji konieczna była także weryfikacja wcześniej publikowanych wycen i zaleceń – mówi Materna. Dzięki temu ceny docelowe akcji w raportach analitycznych znów są często wyższe od kursów giełdowych i mogą niektórych inwestorów zachęcić do kupna walorów. – Wielu analityków było nieco „spóźnionych” ze swoimi cenami docelowymi dla analizowanych spółek. Stąd ich zwiększona aktywność – przyznaje Michał Marczak z Domu Inwestycyjnego BRE Banku.

Analitycy zabezpieczają się jednak przed korektą na rynku. O ile ceny docelowe akcji w większości przypadków są nieco wyższe od giełdowych kursów, o tyle wśród zaleceń ponad połowę stanowią ostrożne rekomendacje: „redukuj”, „sprzedaj” i „trzymaj”. W 48 analizowanych raportach znaleźliśmy 19 obniżonych rekomendacji. Dotyczyły m. in.: Agory, BRE Banku, Trakcji Polskiej, Bogdanki. Rekomendacji, które nie zmieniały dotychczasowego zalecenia, było też 19. Tylko w dziesięciu raportach analitycy podwyższyli zalecenie. Lepszą rekomendację dostały m.in.: Cyfrowy Polsat, Astarta, Eurocash, Budimex czy Mostostal Warszawa.

– Analizując wyceny, warto zauważyć, że większość z nich zakłada niewielką przestrzeń dla dalszych zwyżek. Brokerzy stali się ostrożniejsi, szczególnie jeśli chodzi o spółki budowlane i banki – twierdzi Krzysztof Pado z Beskidzkiego Domu Maklerskiego. Dodaje, że w przypadku banków ceny rynkowe akcji są już mocno wywindowane. – Co do spółek budowlanych, to wpływ na gorsze rekomendacje może mieć w wielu przypadkach spodziewane pogorszenie rentowności w kolejnych kwartałach – uważa Pado.

Stosunkowo wiele rekomendacji wydawanych przez analityków dotyczy spółek z sektora paliwowego. Ostatnie wyceny akcji tych firm są dość zróżnicowane. – Sytuacja w branży paliwowej nie jest jednoznaczna. Wprawdzie rafinerie uzyskują od pewnego czasu wyższe marże, ale w mojej ocenie ich utrzymanie będzie niezmiernie trudne, co może negatywnie wpłynąć na wyceny akcji Orlenu i Lotosu – mówi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku. Jego zdaniem, inwestując w walory firm paliwowych, należy wykazać daleko idącą ostrożność.

Analitycy zgodni są w ocenach sektora nawozowego. – Wyniki spółek z tej branży na początku roku poprawiły się, ale było to zjawisko sezonowe. Wątpię, aby kolejne kwartały były równie dobre – twierdzi Kliszcz. Dziś nikt nie zaleca kupowania akcji Puław, Polic czy Tarnowa.

[ramka][b]PKO BP Optymistyczny Citigroup [/b]

Aktualne notowania akcji jednego z flagowych polskich banków mniej więcej odpowiadają ostatnim wycenom przygotowanym przez domy maklerskie. Jedynie specjaliści Citigroup widzą jeszcze potencjał do dalszego wzrostu kursu papierów PKO BP (wyceniają je na 48,4 zł).

[b]PGE Potencjał do zwyżek? [/b]

Polska Grupa Energetyczna to „ulubiona” spółka analityków. Aktualnie na rynku przeważają raporty z wyższymi wycenami dla akcji energetycznego giganta od kursu giełdowego. Sceptycznie do perspektyw zwyżki ceny walorów PGE odnosi się jednak Raiffeisen.[/ramka]

[ramka][b]Duże spółki nie są zdaniem ekspertów ani zbyt drogie, ani też atrakcyjnie wyceniane[/b]

Na wykresie obok zestawiliśmy faktyczną wartość indeksu WIG20 z wartością opartą na rekomendacjach analityków. Innym słowy, sprawdziliśmy, ile indeks byłby wart, gdyby w miejsce rynkowych cen akcji podstawić sporządzone przez analityków domów maklerskich wyceny poszczególnych walorów z WIG20. Aby zachować ciągłość obliczeń, przyjęliśmy średnią wycen opublikowanych w ciągu kolejnych 30 sesji (w przypadkach, gdy w ciągu 30 sesji nie pojawił się żaden raport analityczny, wypełnialiśmy lukę ostatnią dostępną wyceną).Nasze wyliczenia prowadzą do kilku wniosków. Po pierwsze, oszacowana na podstawie wycen ekspertów teoretyczna wartość WIG20 (2573 pkt) jest niemal identyczna z faktycznym poziomem indeksu. Sugeruje to, że analitycy, przeciętnie rzecz biorąc, sądzą, że duże spółki ani nie są przewartościowane, ani też niedowartościowane.Wniosek ten nie oddaje jednak pełnego obrazu sytuacji. Jeśli przeniesiemy się w przeszłość, to widać, że z podobnymi do obecnych ocenami rynku przez analityków mieliśmy do czynienia przez niemal całą hossę rozpoczętą w lutym 2009 r. Przez zdecydowaną większość tego czasu różnica między faktycznym i teoretycznym poziomem WIG20 nie przekraczała kilku procent. To konsekwencja tego, że eksperci systematycznie podnoszą wyceny akcji, podążając tym samym za rosnącymi ich kursami. W tym kontekście fakt, że obecnie specjaliści oceniają neutralnie ceny walorów dużych firm, można odczytywać jako zalecenie trzymania akcji, ponieważ w razie dalszej zwyżki notowań analitycy prawdopodobnie będą jeszcze podnosić swe wyceny.Jak dotąd taka logika się sprawdzała. Pytanie, czy postępując w ten sposób, analitycy nie zagalopują się i nie będą podnosić wycen wtedy, kiedy akcje staną się już zbyt drogie. Gdyby tak się stało, to wiara w trafność rekomendacji nie pozwoliłaby ustrzec się przed poważnymi stratami w chwili zakończenia hossy. [/ramka]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?