Została założona przez biotechnologiczną spółkę Stem Cells Spin (sama również ma być upubliczniona na rynku alternatywnym) i związany z Wrocławskim Domem Maklerskim fundusz Bio-Med Capital. Mają oni odpowiednio 60,6 proc. i 30,3 proc. spośród 11 mln akcji.
Na razie do obrotu trafią prawa do akcji serii C, stanowiących około 10 proc. kapitału BIO Inventions. Papiery ostatniej emisji sprzedawano po 0,5 zł.
BIO Inventions ma zajmować się dystrybucją produktów firm biotechnologicznych – na początek produktów zajmującej się inżynierią tkankową firmy Stem Cells Spin – a także produkcją na podstawie patentów tej ostatniej. – Mamy teraz jeden produkt, tzw. homogenat z komórek macierzystych, który może być surowcem bazowym dla substancji wykorzystywanych w produkcji kosmetyków czy weterynarii – mówi Janisław Muszyński, prezes zarówno BIO Inventions, jak i SCS.
Homogenat może też być sprzedawany laboratoriom do celów badawczych. Właśnie z tego obszaru pochodzą pierwsi klienci. – Poza tym prowadzimy rozmowy z firmami kosmetycznymi. Od ich wyniku zależy, jak szybko będziemy rozwijać produkcję – mówi Muszyński.
Obecnie spółka jest w stanie produkować na skalę laboratoryjną, ale do IV kwartału ma zamiar systematycznie kupować potrzebne urządzenia, by swoje moce zwiększać. – Na przełomie kwietnia i maja pokażemy harmonogram potrzebnych inwestycji – dodaje szef BIO Inventions. Potrzebne może być jej wtedy dokapitalizowanie.