- Zainteresowanie instytucji akcjami PZU i polskim rynkiem jest gigantyczne. Nie pamiętam, by w przypadku innej spółki w takim tempie budowano księgę popytu - powiedział dziś minister skarbu państwa Aleksander Grad podczas spotkania ze studentami Szkoły Głównej Handlowej.
Podkreślał, że przedstawiciele PZU prowadzą rozmowy z potencjalnymi inwestorami na całym świecie. Z tego też powodu na konferencji nie zjawił się osobiście prezes PZU Andrzej Klesyk. Jak pisaliśmy w dzisiejszym „Parkiecie”, ma dziś zaplanowane spotkania we Frankfurcie.
Duży popyt ze strony instytucji nie musi martwić inwestorów indywidualnych. I tak ma do nich trafić pula ok. 30 proc. sprzedawanych akcji, czyli ponad 7,7 mln walorów spółki. Jeśli instytucje zaproponują wyższą cenę niż maksymalna dla inwestorów indywidualnych, drobni gracze nie będą musieli dopłacić. Jeśli za to cena dla inwestorów instytucjonalnych będzie niższa niż 312, 5 zł, to mniej zapłacą też inwestorzy indywidualni. Wpłacona nadwyżka zostanie im zwrócona na konto.