PKP Polskie Linie Kolejowe wczoraj podpisały kontrakt na modernizację torów z Warszawy do Skierniewic za 870 mln zł netto. W poniedziałek Trakcja Polska podpisze wartą 950 mln zł netto umowę na budowę Lokalnego Centrum Sterowania ruchem w Działdowie.
– Podpisanie kontraktów było możliwe dzięki uzyskaniu od Ministerstwa Finansów zapewnienia finansowania tych inwestycji – mówi Zbigniew Szafrański, prezes PKP PLK. – Oba projekty mają być finansowane z dotacji unijnych, jednak nasze wnioski o przyznanie pieniędzy nie zostały jeszcze rozpatrzone – wyjaśnia Szafrański. Gwarancje resortu finansów, że spółka zarządzająca torami będzie miała pieniądze, gdy pojawią się pierwsze faktury, została udzielona na ostatnią chwilę. Lada dzień kończyła się bowiem ważność ofert.
[srodtytul]Miliard oszczędności[/srodtytul]
– Najkorzystniejsze oferty złożone w obu przetargach były niższe od kosztorysu – dodaje Zbigniew Szafrański. Tory między Warszawą a Skierniewicami zmodernizuje konsorcjum firm Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury, PKP Energetyka i Pomorskie Przedsiębiorstwo Mechaniczno-Torowe. Ich oferta opiewa na 870 mln zł netto (1,061 mld zł brutto). PKP PLK chciały wydać 1,7 mld zł. Wykonawcę wybrano w lutym.
Jeszcze dłużej na podpisanie umowy z PKP PLK czeka Trakcja Polska. Pierwszy przetarg na budowę LCS w Działdowie został unieważniony w 2009 r. z powodu wygórowanych żądań wykonawców. Drugi przetarg został rozstrzygnięty na początku grudnia 2009 r. Wówczas rządowa spółka zdecydowała się powierzyć realizację inwestycji Trakcji Polskiej, która złożyła najkorzystniejszą ofertę. Trakcja chce zrealizować prace za 780,7 mln zł netto (952,5 mln zł brutto). To o 471,7 mln zł mniej od kosztorysu.