– Rozmawiamy z potencjalnymi partnerami, ale jesteśmy przygotowani również do tego, by zrealizować tę inwestycję we własnym zakresie – mówi szef giełdowego przedsiębiorstwa. – Jeśli uda nam się porozumieć, to umowę podpiszemy w styczniu. Jeśli natomiast do końca stycznia nie dojdziemy do porozumienia, to sami rozpoczniemy budowę – dodaje.

W połowie października „Parkiet” pisał, że giełdowym deweloperem, z którym Interbud prowadzi negocjacje, może być Rank Progress. Co na to szef Interbudu? – Nie potwierdzam, nie zaprzeczam – mówi. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przedstawicieli Interbudu inwestycja w Lublinie może pochłonąć około 250 mln zł. Jaworski informuje, że kilka banków wyraziło już zainteresowanie kredytowaniem budowy. Nie chce jednak mówić o szczegółach, dopóki nie zapadną decyzje o formule realizacji inwestycji.

Tegoroczne prognozy wyników Interbudu-Lublin przewidują, że spółka będzie miała 170 mln zł przychodów ze sprzedaży i 15 mln zł zysku netto (w minionym roku miała 127,3 mln zł obrotów i 8,2 mln zł czystego zarobku).

W 2011 r. sprzedaż ma wzrosnąć do 200 mln zł, a wynik netto do 18 mln zł. Krzysztof Jaworski podtrzymuje te szacunki. Zapowiada też, że przedsiębiorstwo coraz mocniej będzie się angażowało w działalność deweloperską. W tym roku może ona dać 35 mln zł przychodów. W 2011 r. sprzedaż tego segmentu może natomiast wzrosnąć już do 70 mln zł.