Gorzej może być z prognozowanym wynikiem netto. Powinien wynieść 4,5 mln zł. Po trzech kwartałach grupa wypracowała 67?proc. planu. Końcówka roku nie będzie najlepsza dla branży ze względu na rosnące koszty surowców.
Mąka stanowi 60 proc. wszystkich kosztów wytworzenia w giełdowej spółce. Grupa wprowadziła już podwyżki cen swoich produktów. – Ale pszenica znów drożeje – zauważa Paweł Nowakowski, prezes Makaronów Polskich. Dodaje, że na razie nie jest w stanie powiedzieć, czy będzie korekta prognozy zysku. – Nie znamy jeszcze wyniku za listopad. Gdy tylko będą przesłanki do obniżenia prognozy, to od razu poinformujemy o tym rynek – deklaruje prezes.
W samym listopadzie sprzedaż grupy wzrosła o 21 proc. i wyniosła prawie 12,9 mln zł. Spółka działa w dwóch segmentach: oferuje makarony i dania gotowe. W tym pierwszym zwyżka sprzedaży sięgnęła 18 proc., a w drugim aż 88 proc. Jednak znacznie większy udział ma wciąż sprzedaż makaronów. W minionym miesiącu przychody wyniosły tu ponad 9,4 mln zł, a w daniach gotowych około 3 mln zł.Zarząd spodziewa się, że przyszły rok będzie dla grupy lepszy niż 2010 r.