„W sytuacji braku synchronizacji przepływów pieniężnych może to doprowadzić do powstania napięć płatniczych i utraty płynności finansowej" – pisze biegły rewident.

Jego zdaniem w grupie jest bardzo duży i wzrastający deficyt kapitału pracującego (różnica pomiędzy aktywami obrotowymi a zobowiązaniami krótkoterminowymi). Wynika on z braku dostosowania struktury źródeł finansowania do posiadanego majątku. Biegły zwraca uwagę na wysokie zapotrzebowanie Barlinka na kapitał pracujący w związku ze zbliżającymi się terminami spłaty kredytów krótkoterminowych i wyemitowanych obligacji, które stanowią łącznie 39 proc. źródeł finansowania majątku grupy. „W przypadku braku dalszego stabilnego finansowania działalności spółek grupy poprzez banki udostępniające kredyty, kontynuacja tej działalności może być zagrożona" – informuje.