Z emisji Gorenje planowało pozyskać 45 mln euro i przeznaczyć je przede wszystkim na zmniejszenie zadłużenia.

Nie wiadomo więc czy inwestorzy instytucjonalni z Polski złożą zapisy na akcje Gorenje (ich przyjmowanie rozpoczęło się w czwartek, dzień wcześniej zakończyły się zapisy dla inwestorów indywidualnych).

Według źródeł Reutera akcje Gorenje nie cieszyły się zainteresowaniem głównie z powodu bardzo wysokiego zadłużenia spółki (na koniec czerwca miała 432 mln euro długu netto, co dało wskaźnik w relacji do EBITDA za cztery ostatnie kwartały na wysokim poziomie 5x). Jako kolejne powody wskazano brak zaufania do programu restrukturyzacji oraz problemy gospodarcze Słowenii.

Rzeczniczka Gorenje poinformowała, że spółka kontynuuje działania przygotowujące do debiutu na GPW przed końcem roku (od 1997 r. jest notowana na giełdzie w Lubljanie). Wyniki oferty mają zostać opublikowane 18 grudnia.

Akcje spółki w pierwszej kolejności skierowano do jej dotychczasowych akcjonariuszy, następnie do pracowników, a potem do inwestorów detalicznych i instytucjonalnych w Polsce i wybranych w Słowenii. Wcześniej ustalono cenę emisyjną na 43,1 euro (18,1 zł). Prawdopodobnie brak możliwości zmiany ceny podczas budowy księgi popytu nie pomógł ofercie.